4 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Będzie proces motocyklisty, który potrącił dziewczynkę jadącą rowerem

OlsztynBędzie proces motocyklisty, który potrącił dziewczynkę jadącą rowerem

Pod koniec grudnia w sądzie rejonowym w Olsztynie rozpocznie się proces motocyklisty, który w czerwcu potrącił kilkuletnią dziewczynkę przejeżdżającą przez ścieżkę rowerową i odjechał. Motocyklistę pomogli znaleźć internauci.

Potrącenie kilkuletniej dziewczynki, która za mamą jechała przez jezdnię oznaczoną ścieżką rowerową pod koniec czerwca poruszyło opinię publiczną nie tylko w Olsztynie. Rodzina dziewczynki upubliczniła film, który nagrała kamera zamontowana w autobusie komunikacji miejskiej. Na nagraniu widać, jak motocykl najeżdża na dziecinny rowerek, dziewczynka wywraca się i ucieka z jezdni. Motocyklista Krystian Z. zabrał rowerek, oddał dziewczynce, która zeszła już z jezdni i odjeżdża.

Wezwanej na miejsce policji nie udało się zatrzymać sprawcy zdarzenia. Po upublicznieniu filmu motocyklistę zidentyfikowali internauci, którzy poznali go min. po tatuażu na łydce. Policja ustaliła, że kierowca nie miał uprawnień do jazdy motocyklem, a sam jednoślad nie był dopuszczony do ruchu.

„W rezultacie obwiniony miał doprowadzić do potrącenia dziewczynki oraz zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Wraz z wnioskiem o ukaranie policja złożyła do sądu także wniosek o skazanie Krystiana Z. bez przeprowadzenia rozprawy (w trybie uproszczonym) i wymierzenie mu kary grzywny w kwocie 800 zł” – poinformował  rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski.

„Sąd Rejonowy w Olsztynie na posiedzeniu we wrześniu uznał, że kara zaproponowana przez oskarżyciela publicznego wydaje się rażąco niska, dlatego postanowił uzależnić uwzględnienie wniosku Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie od dokonania w nim zmian poprzez wymierzenie obwinionemu surowszej kary oraz orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych” – poinformował sędzia Dąbrowski-Żegalski.

Policja po decyzji sądu zdecydowała o podniesieniu kwoty grzywny do 1,5 tys. zł. oraz dodatkowo wniosła dla obwinionego o zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów w ruchu lądowym.

„Jednak obwiniony i jego obrońca nie zgodzili się na orzeczenie surowszego wymiaru kary. W takiej sytuacji sąd skierował powyższą sprawę na rozprawę i tym samym rozpozna ją w trybie zwyczajnym. Pierwszy termin rozprawy został wyznaczony na 21 grudnia” – poinformował rzecznik sądu.

Krystianowi Z. grozi grzywna do 5 tys. zł oraz orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów w ruchu lądowym na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane