Od teraz palenie e-papierosów w olsztyńskiej komunikacji miejskiej poskutkuje mandatem w wysokości 150 zł.
Temat elektronicznych papierosów, a przede wszystkim sposób ich użytkowania, był sprawą kontrowersyjną chyba już od momentu wprowadzenia produktu na rynek. Nietrudno było usłyszeć narzekania dotyczące charakterystycznych chmurek dymu w miejscach publicznych, głównie w klubach, lokalach gastronomicznych i autobusach miejskich. E-palacze odpowiadali jednak, że elektroniczne papierosy nie są zaliczane do wyrobów tytoniowych, więc nie są szkodliwe.
Innego zdania są olsztyńscy radni, którzy przychylili się do opinii części mieszkańców stolicy Warmii i zadecydowali, że korzystanie z e-papierosów w komunikacji miejskiej będzie karane mandatem.
Olsztyn nie jest jednak wyjątkiem na mapie Polski, podobne zakazy wprowadziły władze Warszawy, Poznania, Łodzi i Krakowa.
JC
Nie chodzi nawet o smród drodzy moi, jeno o zwykłą kulturę osobistą. Dla osoby, która ją posiada powinno być rzeczą oczywistą, że nie powinno się używać e-papierosów w autobusach, nawet bez zakazu na piśmie. Amen
A wszystko wina tych którzy wapują z nikotyną , ja palę atmant 0% i nie ma takiej opcji by coś było czuć ! Ludziom się już w głowach poprzewracało od e-papierosów, to logiczne ze nie wolno palić w pomieszczeniach , bo pomimo że liquidy nie śmierdzą ..( bynajmniej te bez nikotyny !!) Bez sensu nie zgadzam się z tym.. :(((