Jak się własnie okazało pracownik Biedronki ma pozytywny wynika na koronawirusa. Klienci są w panice. Rzecznik sklepów uspokaja.
Pracownicy sklepu poinformowali o tym fakcie Gazetę Olsztyńską. Według nich market nie został zdezynfekowany i nikt nie trafił na kwarantannę. Osoba miała się zakazić na weselu które odbyło się 29 sierpnia. Miała normalnie pracować, a nawet utrzymywać relacje z pracownikami innych Biedronek z Olsztyna.
Dziennikarze Gazety Olsztyńskiej skontaktowali się z biurem prasowym biedronki. Według nich sytuacja wygląda inaczej: – Działamy zawsze w oparciu o obowiązujące przepisy oraz w zgodzie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Tak było też w przypadku naszego sklepu przy ul. Wyszyńskiego w Olsztynie. Ze względu na pozytywny wynik testu u jednego z pracowników tej placówki osoby, które miały z nim bezpośredni kontakt zostały poddane kwarantannie, co jest ścisłą realizacją wytycznych Sanepidu – czytamy w przesłanym komunikacie. – Ponadto z naszej inicjatywy sklep zostanie poddany dezynfekcji przez wyspecjalizowaną firmę i dokonywanie zakupów w nim nie łączy się z ryzykiem – poinformowała Gazetę Olsztyńską Anna Szuba, kierownik operacji i sprzedaży w sieci Biedronka.