Dyrektor Warmińsko-Mazurskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, Janusz Dzisko, ostrzega przed nową falą zakażeń w naszym regionie. Choruje coraz więcej dzieci.
Coraz rzadziej w statystykach figurują zakażenia wśród osób starszych, zaczynają przeważać młodzi ludzie. Jak informuje dyrektor, jest to związane z aktywnością i częstszym przemieszczaniem się młodych ludzi. Praca, hobby, sport czy częste robienie zakupów, naraża nas na kontakt z osobami zarażonymi, a we wszystkich z podanych aktywności, dominują młodsze osoby.
Jak podkreśla Dzisko, ostatnie fale zakażeń w naszym regionie to skutki hucznie organizowanych wesel. Nie tylko w naszym regionie, ale ludzie z naszego województwa jeżdżą po całej Polsce na weselne imprezy i wracają z koronawirusem. Podobna tendencja dotyczy osób powracających z urlopów.
Zaczynają chorować także dzieci. To skutek przeprowadzania kolonii, wyjazdów wakacyjnych czy organizowania wesel. Przez chorobę przechodzą głównie bezobjawowo, co może być tym bardziej niebezpieczne dla ich bliskich – rodziców czy dziadków. Mogą oni nie wiedzieć o tym, że ich dziecko jest chore i sami się od nich zarazić.
Przemieszczanie się w okresie pandemii nie jest najlepszym rozwiązaniem. By nie narażać siebie oraz swoich bliskich, powinniśmy zrezygnować z uczęszczania na masowe imprezy czy urlopowania w pokaźnym gronie. Liczba przypadków zakażeń wirusem wzrasta, wraz z częstotliwością organizowanych imprez okolicznościowych i ciężko tutaj mówić o przypadku.
Janusz Dzisko podkreśla, że najlepszym rozwiązaniem będzie stosowanie się do zaleceń sanepidu – częste mycie rąk, noszenie maseczki i zachowywanie bezpiecznego dystansu między ludźmi.
Nie musisz łykać.
Pan dyrektor może wszystko klepnie w statystykach plus 300 chorych a ludzie tak to łykną