W kilku miejscach na Redykajnach pojawiły się banery ostrzegające przed złodziejami. To reakcja mieszkańców osiedla na ostatnie próby kradzieży.
Charakterystyczne banery z odezwą do mieszkańców, aby reagowali, gdy zobaczą podejrzane osoby lub samochody, wiszą w kilku miejscach osiedla. W oczy kłuje szczególnie duży napis „Uwaga złodzieje” i graficzna sylwetka skradającego się złodzieja.
Próbowaliśmy dociec, kto stoi za wywieszeniem banerów, więc spytaliśmy o to radnych miasta, którzy wybierani byli z okręgu, do którego należą Redykajny. Krystyna Flis nie wiedziała o problemie, podobnie Robert Szewczyk. O kłopotach mieszkańców ze złodziejami słyszał za to Wiktor Wójcik. – Inicjatywa powieszenia banerów należy do Rada Osiedla Redykajny, która jest bardzo aktywna i już kilkakrotnie zgłaszała potrzeby powiększenia instalacji monitorujących przestrzeń miejską przed złodziejami, zwiększając w ten sposób bezpieczeństwa mieszkańców – mówi Wiktor Wójcik. – Na najbliższej sesji rady miasta zgłoszę wniosek o analizę zasięgu kamer monitoringu i ich uzupełnienie tam, gdzie jest on niewystarczający i niedający pełnego obrazu kluczowych miejsc. Będzie to również wniosek do projektu budżetu na 2021 rok.
Czy rzeczywiście problem jest tak duży, że potrzebne są banery ostrzegawcze? Policja twierdzi, że w ostatnim czasie nie odnotowała zwiększonej aktywności amatorów cudzych rzeczy. Wydaje się jednak, że nie wszystkie kradzieże są zgłaszane, dlatego mieszkańcy – za sprawą jednej osoby, która w przeszłości została okradziona na Redykajnach – postanowili wyprzedzić złodziei.
Piotr Rydel z Rady Osiedla Redykajny: – Nie są to wyjątkowo częste przypadki (kradzieży – red.), ale jednak. W ostatnim czasie odnotowano kilka prób i jedną lub dwie udane kradzieże mienia z domów jednorodzinnych. Postanowiliśmy zadziałać prewencyjnie. Spodziewanym efektem ma być zwiększona ostrożność mieszkańców i rozbudzenie odpowiedzialności społecznej. Od jakiegoś czasu zabiegamy również o zainstalowanie monitoringu w newralgicznych punktach osiedla, wychodząc z założenia, że każda przeszkoda stworzona przeciwko złodziejom, piratom drogowym, chuliganom i wszelkiego rodzaju przestępcom jest warta zachodu.
Radny Robert Szewczyk popiera inicjatywę mieszkańców osiedla: – Zawsze na spotkaniach z mieszkańcami, gdy podejmowany jest temat włamań, podkreślam, że najlepszą ochroną jest sąsiedzka czujność. Umieszczanie tablic o tym, że osiedle jest monitorowane i udostępnianie powszechne telefonów alarmowych działa odstraszająco.
To nie koniec działań prewencyjnych na Redykajnach. Jak zapowiada Piotr Rydel, już wkrótce pojawią się ulotki o podobnym charakterze.
A jak jest w dzielnicach, w których mieszkacie? Uważacie, że też powinny się pojawić podobne ostrzeżenia?
Dziś ok 14.00 widziałem jak w stronę domków zjeżdżał czarny golf 4 z kierownicą po prawej stronie. Kierowcą był młody ok 25 lat ciemnoskóry (cygan) z pasażerką w podobnym wieku. Sprawdźcie to. Wyglądali jak złodzieje.