Pewien 31-latek był wkurzony i nietrzeźwy. Swoją złość wyładował na przypadkowo napotkanym samochodzie. Później policjantom tłumaczył, że „skopał audi, bo się wkurzył, że jego właściciel palił gumę”.
Wgniótł drzwi, wybił tylną szybę i rozbił tylne lampy. Właściciel pojazdu wycenił wartość poniesionej szkody na kwotę ponad 1000 złotych. Szczycieńscy kryminalni ustalili sprawcę zniszczenia mienia i wezwali go do komendy. W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do postawionych mu zarzutów. Niebawem stanie przed sądem, gdyż za popełnione przestępstwo grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
Szczycieńscy kryminalni od zeszłego tygodnia pracowali nad sprawą dotyczącą zniszczenia pojazdu marki Audi, zaparkowanego na jednym z osiedli w Szczytnie. Właściciel pojazdu wycenił wartość poniesionej szkody na kwotę ponad 1000 złotych. Jak ustalili szczycieńscy śledczy, sprawca poprzez kopanie i uderzanie w samochód dokonał wgniecenia drzwi prawych przednich, drzwi lewych przednich, wybicia tylnej szyby oraz rozbicia tylnych lamp.
W toku prowadzonych czynności operacyjnych kryminalni ustalili dane mężczyzny i w poniedziałek (13.07.2020) wezwali go do komendy. W trakcie przesłuchania 31-latek przyznał się do postawionych mu zarzutów. Dodał również, że żałuje tego, co zrobił, jednak był pod silnym działaniem alkoholu, a w dodatku właściciel pojazdu „wkurzył go, bo palił gumę”.
Mężczyzna niebawem stanie przed sądem, gdyż zgodnie z kodeksem karnym popełnione przez niego przestępstwo zagrożone jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.
to i tak tanio policzył