Od 6 maja rząd umożliwi otwarcie żłobków i przedszkoli, a od 4 maja hoteli, obiektów oferujących miejsca noclegowe, centrów handlowych i niektórych instytucji kultury – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Drugi etap znoszenia ograniczeń oznacza też przywrócenie rehabilitacji.
Szef rządu z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim na środowej konferencji przedstawili szczegóły drugiego etapu odmrażania gospodarki poprzez luzowanie obostrzeń wynikających z epidemii koronawirusa.
Morawiecki poinformował, że od 6 maja dopuszczona będzie możliwość otwarcia żłobków i przedszkoli. Jak wyjaśnił, ostateczne decyzje będą podejmowane przez organy prowadzące te placówki. Warunki, na jakich to otwarcie będzie możliwe, określane są wytycznymi MZ, Głównego Inspektora Sanitarnego, a także Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Organy prowadzące mogą ograniczyć liczebność grupy przedszkolnej czy liczbę dzieci objętych opieką. Z kolei samorządy mogą na podstawie dotychczasowych przepisów zamknąć wszystkie żłobki i przedszkola na swoim terenie. Morawiecki zachęcał jednak, aby w odpowiednich warunkach decydowano się na ich otwarcie, deklarując, że rząd zapewni środki dezynfekcyjne, by zadbać o ich bezpieczeństwo sanitarne.
Premier zapewnił, że tym, którzy nie będą mogli oddać swoich pociech pod opiekę w przedszkolu lub w żłobku, nadal przysługiwać będzie zasiłek opiekuńczy. Wypłacany będzie zarówno wtedy, gdy jednostka samorządu terytorialnego zdecyduje o zamknięciu placówki, jak i wtedy, gdy zapewnienie w niej opieki nad dzieckiem nie będzie możliwe przez ograniczenia spowodowane COVID-19.
Druga faza odmrażania gospodarki obejmuje otwarcie hoteli i miejsc noclegowych. Stanie się to 4 maja, ponieważ – jak wyjaśnił Morawiecki – pozwoli to uniknąć tłumnych wyjazdów i gromadzenia się ludzi podczas majówki.
Usługi hotelarskie i noclegowe będą mogły być świadczone wyłącznie pod warunkiem, że zachowane będą szczególne zasady bezpieczeństwa. Ponadto ograniczona pozostanie działalność restauracji hotelowych i przestrzeni rekreacyjnych, m.in. siłowni i basenów.
Od 4 maja z powrotem działać zaczną galerie handlowe i sklepy wielkopowierzchniowe. Jak zaznaczył premier Morawiecki, obowiązywać w nich będą podobne obostrzenia jak w mniejszych sklepach – jeden klient na 15 mkw. Nieczynne pozostaną kluby fitness, przestrzeń rekreacyjna, kina, strefy gier i wyspy handlowe oraz tzw. food court, gdzie zwykle spożywa się posiłki na miejscu. Klienci będą musieli nosić maseczki i rękawiczki. Premier wyjaśnił, że zasady rząd wypracował razem z reprezentantami galerii.
Do „większej normalności” po weekendzie majowym powróci też życie społeczne. Rząd uchyli zakaz działalności m.in. bibliotek, archiwów i muzeów. „Tutaj zależy od tego, jakie są wnętrza, w dialogu z organami założycielskimi, prowadzącymi, umożliwiamy otwarcie takich jednostek” – tłumaczył Morawiecki.
„Niektóre muzea są przecież bardzo duże, tam niebezpieczeństwo bezpośredniej bliskości ludzi jest bardzo niskie. Będzie możliwość odwiedzenia muzeów i innych miejsc kultury – zostanie do dokładnie określone” – zapewnił szef rządu.
Premier zaznaczył, że „luzowanie społeczne” obejmie też dziedzinę opieki zdrowotnej, jaką jest rehabilitacja. „Po konsultacji z Ministerstwem Zdrowia podjęliśmy decyzję, że ponieważ są to zabiegi bardzo ważne dla zdrowia, często konieczne są do przeprowadzenia w pewnych cyklach” – powiedział Morawiecki. Zabiegi będą możliwe od 4 maja.
Mówiąc o przyszłych etapach dalszego znoszenia obostrzeń szef rządu zapowiedział, że będą one ogłaszane w cyklu 2-tygodniowym, ale zastrzegł, że „niektóre elementy z życia gospodarczego” mogą być przyspieszane. Takie decyzje jeszcze nie zapadły, ponieważ potrzebne są odpowiednie analizy.
Według premiera, aby można było przyspieszać, albo przynajmniej utrzymywać tempo luzowania obostrzeń w gospodarce, kluczowe są trzy kryteria. Wymienił wśród nich wskaźnik zachorowań, drugi to dystansowanie społeczne i trzeci – wydajność naszej służby zdrowia.
Na wstępie konferencji Morawiecki poinformował, że nastąpił przyrost osób, które zdrowieją. „Mamy liczbę osób, które wyzdrowiały – to jest liczba 370, a więc z wysokim prawdopodobieństwem można powiedzieć, że będzie mniej lub bardzo podobna liczba nowych osób, które zostaną zakażone koronawirusem w Polsce, które wejdą do tej liczby przypadków osób chorych versus te, które wyzdrowiały” – powiedział premier.
Zwrócił uwagę, że w Hiszpanii, Włoszech, Francji, Belgii czy Holandii sytuacja jest trudniejsza. „Tam liczba przypadków na milion mieszkańców jest kilka albo kilkanaście razy większa niż w Polsce. I to jest też pewnego rodzaju przestroga dla nas, żebyśmy nasz system luzowania obostrzeń dostosowali do przygotowania naszej służby zdrowia, ale także właśnie do tego w jaki sposób udaje nam się zapanować nad koronawirusem” – zaznaczył Morawiecki.