Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał w piątek dwóch braci B. za to, że we wrześniu ub.r. pobili w Nidzicy Wiesława S. Powodem pobicia był fakt, że S. nie dał braciom 5 zł. Pobity mężczyzna przez kilka miesięcy był w śpiączce, nie wybudził się z niej – zmarł w szpitalu.
Starszy z braci Piotr B. został skazany na 15 lat więzienia. Sąd uznał, że jego rola w pobiciu była znaczna. Szarpał, bił pięściami i kopał po całym ciele Wiesława S. spotkanego na ulicy Kościuszki w Nidzicy. Mateusz, młodszy brat Piotra B., miał zadać kilka ciosów i utrudniał osobom postronnym odciągnięcie brata od Wiesława S.
Sąd skazał Mateusza B. na cztery lata więzienia i orzekł również obowiązek naprawienia szkody poprzez solidarną zapłatę przez oskarżonych na rzecz oskarżycielki posiłkowej – matki pokrzywdzonego – 100 tys. zł zadośćuczynienia.
Sąd podając ustne motywy wyroku wskazał, że wina obu oskarżonych nie budzi wątpliwości. Przy czym ciężar winy Piotra B., który silnymi kopnięciami w głowę doprowadził Wiesława S. do utraty przytomności, jest znacznie większy niż Mateusza B.
Ofiara już nie odzyskała przytomności. Pobicie Wiesława S. było tak poważne, że zapadł w śpiączkę i po trzech miesiącach zmarł w szpitalu. Biegły uznał, że jego śmierć miała bezpośredni związek z pobiciem.
Sąd podkreślił, że zachowanie obu braci miało charakter chuligański i bardzo brutalny. Przy czym powód zdarzenia był bardzo błahy, gdyż – jak wynika z ustaleń sądu – Wiesław S. został zaatakowany tylko dlatego, że na żądanie Piotra B. nie chciał dać mu 5 zł.
Proces w tej sprawie trwał zaledwie dwa dni. Wyrok nie jest prawomocny.