Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki miał prawo do tego, aby odwołać delegację sędziego Pawła Juszczyszyna do Warszawy – powiedział we wtorek wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
We wtorek sędzia Paweł Juszczyszyn miał w Kancelarii Sejmu obejrzeć listy poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Jak poinformowało Centrum Informacyjne Sejmu, wycofanie sędziemu Juszczyszynowi przez prezesa Sądu Rejonowego w Olszynie Macieja Nawackiego delegacji do Warszawy uniemożliwiło przedstawienie żądanych list.
Wójcik w Polsacie News ocenił, że „miażdżąca większość” sędziów nie interesuje się „dyskursem polityczno-sędziowskim”. Na pytanie, czy sędzia Juszczyszyn jest wśród nich „czarną owcą”, odparł: „Tak, sędzia Juszczyszyn jest tą osobą, która zdecydowała się podważyć status innego sędziego”.
Wiceminister odniósł się również do przyjazdu Juszczyszyna do Warszawy. „Pojawił się w Warszawie dzisiaj. Pojawił się jako sędzia Juszczyszyn, a dalej był już jako pan Juszczyszyn, bo odwołano mu delegację” – podkreślił.
Na uwagę, że sędzia Nawacki odwołał delegację rano, przerywając swój urlop, wiceminister odpowiedział: „Ma prawo do tego”.
Sędzia Juszczyszyn, rozpatrując w listopadzie 2019 r. w Sądzie Okręgowym w Olsztynie apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez KRS w nowym składzie był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do Rady.
Kancelaria Sejmu odmówiła i wystąpiła do sądu o uchylenie tej decyzji. Przywołując art. 359 Kodeksu postępowania cywilnego, argumentowała, że udostępnienie sądowi żądanych wykazów prawdopodobnie mogłoby ją narazić na odpowiedzialność administracyjną i cywilnoprawną z tytułu naruszenia ochrony danych osobowych obywateli.
W konsekwencji sędzia Juszczyszyn wezwał szefową Kancelarii Sejmu Agnieszkę Kaczmarską na 24 stycznia na przesłuchanie do sądu w celu wyjaśnienia odmowy przedstawienia żądanych przez sąd dokumentów.
W ubiegłym tygodniu Kancelaria Sejmu zawnioskowała jednak o przeprowadzenie przez sędziego Juszczyszyna oględzin oryginałów dokumentów zgłoszeń i list poparcia sędziów – kandydatów do KRS w siedzibie Kancelarii w Warszawie. Według służb prasowych Sejmu takie rozwiązanie „pozwala zadośćuczynić postanowieniu sądu przy jednoczesnym poszanowaniu obowiązujących przepisów prawa dotyczących ochrony danych osobowych, którymi Kancelaria Sejmu jest związana”.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny poinformował, że we wtorek do tej jednostki osoba prywatna złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie. „Zdaniem osoby składającej to zawiadomienie do przekroczenia uprawnień przez prezesa Nawackiego miało dojść w związku z odmową wyjazdu Pawła Juszczyszyna do Kancelarii Sejmu” – powiedział Stodolny.
Celebryta niech się w końcu za robotę weźmie, ma służyć Polsce i Polakom, a nie pajacować. Tysiące spraw są w SR w Olsztynie, wokandy pozapychane, a jemu w głowie błazenady.