Do zdarzenia doszło w czwartek (09.01) około godziny 20 na ul. Partyzantów niedaleko komendy Miejskiej w Olsztynie.
Z informacji jakie dotarły do naszej redakcji na skrzynkę alarm@tko.pl wynika, że mężczyzna biegał zupełnie goły. Dodatkowo miał on oddać kał na przystanku autobusowym. Na miejsce szybko dotarł patrol policji oraz karetka pogotowia. Ratownicy medyczni mieli problem porozumieć się z golasem i postawili zabrać go do szpitala. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna w wieku 30 lat był pod wpływem substancji psychoaktywnych. Nie stwarzał zagrożenia dla przechodniów, nie był agresywny. Po prostu biegał po ulicach – poinformował Rafał Prokopczyk z biura prasowego KMP w Olsztynie.
Już mnie puścili, idę biegać dalej.
To zdesperowany szejk z Dubaju, zostawił klocka na przynętę, może jakaś piękność się pokusi na frykasy 😆