Olsztyński Bank Żywności w licytacjach i zbiórce publicznej zebrał ponad 100 tys. zł na odbudowę pomieszczeń Kuźni Społecznej, która spłonęła w połowie października. Na posprzątanie spalonych lokali potrzeba 200 tys. zł.
O wynikach zbiórki na odbudowę Kuźni Społecznej poinformowała TKO rzecznik prasowa olsztyńskiego Banku Żywności Edyta Jermakow.
„W przyszłym tygodniu do spalonych pomieszczeń wejdzie specjalistyczna firma, która zajmie się uprzątnięciem pogorzeliska. Koszt jej pracy to 200 tys. zł. Choć wyniki zbiórki i pieniądze z prowadzonych na rzecz Kuźni Społecznej licytacji są imponujące, za co bardzo wszystkim dziękujemy, to jak widać koszty związane z pożarem są ogromne” – powiedziała Jermakow.
O pomoc i wsparcie finansowe w odbudowie Kuźni Społecznej kilka dni temu w mediach społecznościowych apelował m.in. prezydent Andrzej Duda.
Kuźnia Społeczna działała w Olsztynie przy Banku Żywności. Odbywały się tam warsztaty i służące aktywizacji zawodowej szkolenia. Siedzibę miała tam też redakcja lokalnego magazynu lifestyle’owego. Kuźnia mieściła się w dzielnicy Zatorze, w wyremontowanych i odrestaurowanych dzięki unijnym pieniądzom budynkach XIX w. koszar. Działała niespełna miesiąc, pożar wybuchł w nocy i strawił większą część budynku. Straty oszacowano na 5 mln zł. Spaliły się m.in. biura wyposażone w sprzęt komputerowy, meble, ale także sprzęt multimedialny i nagłośnieniowy oraz systemy klimatyzacyjne.
Przyczyny pożaru wyjaśnia policyjne śledztwo.
Pożar Kuźni Społecznej bardzo poruszył lokalną społeczność, która spontanicznie organizowała akcje wsparcia dla Banku Żywności, m.in. lokalna gazeta zlicytowała swoją pierwszą stronę, a dochód ze sprzedaży tzw. czołówki przekazała na odbudowę Kuźni.