55 mln zł ma kosztować modernizacja węglowej ciepłowni w olsztyńskim Kortowie. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Olsztynie podpisało w środę umowę w tej sprawie. Wykonawca – Grupa Azoty Polskie Konsorcjum Chemiczne – musi wyremontować ciepłownię do 2022 r.
Wiceprezes ds. ekonomicznych spółki MPEC Lidia Warnel poinformowała, że projekt będzie finansowany w formie pożyczki ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach programu E-kumulator. Pożyczka NFOŚiGW pokryje 75 proc. kosztów kwalifikowanych projektu, a pozostała część nakładów inwestycyjnych to finansowanie bankowe.
„Właśnie zakończyliśmy budowę nowej ciepłowni opalanej biomasą Kortowo BIO. Teraz nadszedł czas na modernizację ciepłowni węglowej. W ten sposób dostosowujemy nasze źródło do nowych uwarunkowań środowiskowych, realizując tym samym misję naszej firmy, która zakłada radykalne ograniczenie negatywnego odziaływania ciepłowni na środowisko” – wyjaśnił prezes zarządu olsztyńskiego MPEC Konrad Nowak.
W związku z modernizacją, w najbliższym czasie z krajobrazu Olsztyna zniknie 120-metrowy komin, zbudowany blisko 40 lat temu przy ciepłowni na Słonecznym Stoku; na jego miejscu ma powstać nowy, niższy.
Modernizacja ciepłowni obejmie budowę instalacji ograniczającej emisję tlenków azotu, oczyszczania spalin poprzez ich odsiarczanie i odpylanie. Nowy komin będzie wyposażony w nowoczesny system monitoringu emisji. Planowana jest także modernizacja jednego z pięciu kotłów wodnych. Po zakończeniu inwestycji powietrze nad miastem będzie jeszcze lepiej chronione niż teraz – podkreślają przedstawiciele MPEC.
Modernizacja ciepłowni węglowej musi zostać przeprowadzona, ponieważ od 2023 roku będą obowiązywały zaostrzone wymagania dotyczące emisji z tzw. dyrektywy IED Unii Europejskiej. Według założeń, po zakończeniu modernizacji, czyli od początku 2022 roku, roczna emisja dwutlenku siarki w ciągu roku zmniejszy się o ok. 40 proc., tlenków azotu o ok. 35 proc., a pyłów o średnicy 2,5-10 mikrometra – o blisko 50 proc.
A trochę zal, jak zbliżalem sie pociągiem z Warszawy i zobaczylem z daleka ten komin, to wiedzialem ze blisko Olsztyn. Ten niższy tez bedzie widac :):):)