Już w najbliższą niedzielę (8 listopada) o godz. 19 w pubie Gratka na Starym Mieście odbędzie się turniej futbolu stołowego. Na zwycięzców czekają nagrody.
[Best_Wordpress_Gallery id=”87″ gal_title=”pilkarzyki gratka”]
Regionalne, a być może wojewódzkie turnieje w popularne „piłkarzyki” to pomysł, który zrodził się w głowie Witolda Młynarczyka, właściciela klimatycznych lokali: Gratki i Qźnii. – Kiedyś grałem z kolegami na studiach. Tak mi się spodobało, że gdy miałem już pub, to postanowiłem kupić prawdziwy, certyfikowany stół – wyjaśnia Witold Młynarczyk.
Stół z „piłkarzykami” przyjechał z Włoch już w lutym. Od samego początku cieszył się dużym zainteresowaniem. – Zaczęli przychodzić do nas ludzie, którzy nigdy wcześniej nie grali. Teraz mają wysokie umiejętności, bo grają często. Można powiedzieć, że się zarazili tym bakcylem – dodaje Młynarczyk. – Regularnie gra u nas około 40 osób.
Coraz większe zainteresowanie przerodziło się w chęć rywalizacji w przyjacielskiej atmosferze. Tak powstała idea zorganizowania turniejów lokalnych. Sam inicjator przyznaje, że futbol stołowy to gra dla wszystkich niezależnie od wieku i płci. Może zainteresować zarówno mieszkańców jak i studentów.
Turniej zostanie podzielony na rywalizację singli oraz debli, przy czym w deblach zespół może tworzyć kobieta i mężczyzna. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. – Wiadomo, że osoby niepełnoletnie nie kupią alkoholu. Będą musiały grać bez wspomagania – śmieje się organizator. Zasady turniejowe są bardzo proste. Zwycięzcą meczu zostaje zespół, który wygra dwa sety. Każdy set trwa dopóki któraś z drużyn nie strzeli pięciu bramek. W trzecim secie musi być przewaga minimum dwóch goli, jak ma to miejsce w siatkówce.
Po turnieju, trzech najlepszych zawodników lub trzy najlepsze zespoły zostaną nagrodzone. Trofea zostaną ustalone na miejscu w Gratce. – Wszystko zależy od liczby chętnych. Jeżeli przyjdzie ich dużo, to zwycięzców uhonorujemy pucharami – tłumaczy Witold Młynarczyk i dodaje, że wstęp na turniej jest bezpłatny. – Ewenementem na skalę Olsztyna jest to, że mamy najlepszy stół, który jest dostępny za całkowitą darmochę. Można przyjść i poćwiczyć nawet w środku tygodnia.
Pierwszy turniej rozpocznie się już 8 listopada w niedzielę o godz. 19 w pubie Gratka. Organizator ma nadzieję, że zawody będą odbywały się regularnie w tym samym dniu tygodnia o tej samej godzinie. Zapewnia również, że wszyscy uczestnicy będą traktowani z szacunkiem. – Tutaj nikt nikogo nie wyśmieje, bo każdy się kiedyś uczył grać. W tym sporcie bardzo podoba mi się to, że doświadczeni gracze, niczym prawdziwi trenerzy uczą młodszych sposobu gry – wyjaśnia Młynarczyk. W „piłkarzykach” ważny jest refleks, koncentracja oraz taktyka. Trzeba się zastanowić, jak zwieść przeciwnika, okiwać jego piłkarzy i trafić do siatki.
Być może turnieje będą wstępem do imprezy o jeszcze większych rozmiarach. Jeżeli zbierze się przynajmniej 12 zespołów to będzie można zorganizować ligę. Najpierw olsztyńską, a następnie regionalną i być może wojewódzką. – Nasze województwo jest jedynym, gdzie nie ma ligi w futbolu stołowym. Pora to zmienić – mówi organizator imprezy. Liga odbywałaby się w środku tygodnia.
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy w najbliższą niedzielę o godz. 19. Adres: Pub Gratka, ul. Stare Miasto 26/27. Wstęp bezpłatny.
Tego jeszcze w antałku nie było co roku
A ktoś tu miał pisać prace! 😀