Policjanci postawili zarzut znęcania się nad psem 26-latkowi, podejrzanemu o to, że trzymając niewielkiego czworonoga w rękach rzucił nim o ziemię. Szczeniak niestety nie przeżył. Powodem takiego zachowania mężczyzny miała być kłótnia z partnerką. Teraz 26-latek odpowie za swój czyn przed sądem.
Do zdarzenia doszło w sobotę (15.06) wieczorem w jednej z miejscowości gminy Piecki. Mężczyzna trzymając w ręku 9-tygodniowe szczenię kłócił się z partnerką. W pewnym momencie z impetem rzucił zwierzę o ziemię, a te uderzyło o krawężnik. Niestety pies nie przeżył.
O całej sytuacji powiadomiono policję. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało, że miał 0,6 promila alkoholu w organizmie. 26-latek usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Swoje zachowanie tłumaczył emocjami związanymi z kłótnią z partnerką. Zebrany przez policjantów materiał trafi do sądu. Ten zdecyduje o tym jaki wydać wyrok. Za znęcanie się nad zwierzęciem według art. 35. Ustawy o ochronie zwierząt może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
3lata to są jakieś śmieszne kary za zabicie psa, czy zakopanie żywcem jak była ostatnio sprawa. Smieszne, i zmieńcie to prawo. Bo jest coraz gorsze, i bez sensu.