Wczesny poranek na trasie między Iławą a Suszem przyniósł kierowcom niespodziewane utrudnienia. O godzinie, gdy ruch dopiero zaczynał się nasilać, na drodze wojewódzkiej 521 doszło do zdarzenia, które wymagało interwencji kilku jednostek straży pożarnej, policji i zespołu ratownictwa medycznego.
Jak doszło do dachowania na DW521 i pierwsze ustalenia straży pożarnej
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 8 grudnia, o godzinie 6:30 w miejscowości Chełmżyca, na odcinku drogi wojewódzkiej Iława–Susz. Według informacji przekazanych przez strażaków z OSP Susz, kierujący pojazdem Daewoo Lanos w pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem podczas jazdy. Auto zjechało z jezdni, a następnie dachowało, zatrzymując się poza pasem ruchu.
Kiedy na miejsce dotarły pierwsze zastępy straży pożarnej, samochód osobowy leżał na dachu. Zarówno kierowca, jak i pasażerka zdołali o własnych siłach opuścić pojazd i znajdowali się już poza wrakiem. Strażacy natychmiast przystąpili do zabezpieczenia miejsca zdarzenia, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno poszkodowanym, jak i innym uczestnikom ruchu drogowego.
Działania służb ratunkowych i skala zaangażowanych sił na miejscu zdarzenia
W akcji udział brały jednostki: OSP Susz, OSP Ząbrowo oraz dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Iławie. Na miejscu pracował również Zespół Ratownictwa Medycznego, który zajął się oceną stanu kierowcy i pasażerki, a także patrol policji prowadzący czynności związane z wyjaśnieniem przyczyn kolizji.
Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia odłączyli akumulator, sprawdzili wycieki i przygotowali pojazd do dalszych działań drogowych. Dzięki szybkiemu zgłoszeniu i sprawnej interwencji służb udało się zminimalizować utrudnienia na drodze wojewódzkiej, choć kierowcy musieli liczyć się z chwilowymi problemami z przejazdem.
Co dalej z postępowaniem i ustaleniem przyczyn kolizji w Chełmżycy
Policja zajmuje się teraz ustaleniem dokładnych okoliczności zdarzenia. Na tym etapie wiadomo jedynie, że kierujący stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do dachowania.
Strażacy przypominają, że o poranku warunki na drogach mogą być szczególnie zdradliwe, zwłaszcza w okresie zimowym, gdy nawet nieznaczna śliskość lub mgła mogą zwiększyć ryzyko utraty panowania nad pojazdem.
źródło: OSP Susz


