Śmierć młodej matki zawsze niesie ze sobą szczególny ciężar. Mieszkańcy miasta od miesięcy śledzili historię Marty, wspierali ją i wierzyli, że jej determinacja pozwoli pokonać chorobę.
Walka Marty z agresywnym nowotworem, która poruszyła mieszkańców Olsztyna
Marta miała 31 lat i była mamą trójki dzieci. O chorobie dowiedziała się zaledwie kilka tygodni po narodzinach najmłodszego dziecka. Diagnoza — rak szyjki macicy z zaawansowanym guzem — była dla rodziny dramatycznym ciosem, ale kobieta natychmiast rozpoczęła intensywne leczenie. Przeszła chemioterapię, radioterapię i brachyterapię, a przez pewien czas wyglądało na to, że terapia przynosi efekty.
Jej historia była szeroko opisywana przez lokalne media i udostępniana w internecie. W całym Olsztynie organizowano zbiórki na leczenie i rehabilitację, a wsparcie płynęło także od obcych ludzi, którzy poruszeni jej determinacją chcieli w jakikolwiek sposób pomóc. Marta nie kryła, że walczy przede wszystkim dla swoich dzieci. Powtarzała, że najważniejsze jest dla niej to, by mogły dorastać przy niej, a nie we wspomnieniach.
Niestety, choroba powróciła ze zdwojoną siłą. Nowotwór uderzył ponownie, tym razem zajmując również układ pokarmowy. Mimo bólu, operacji i ogromnego wyczerpania Marta nie poddawała się do końca.
Ostatnie pożegnanie i poruszające słowa męża, które poruszyły Olsztyn
31-latka zmarła 10 listopada 2025 roku, otoczona rodziną i najbliższymi. W nekrologu opublikowanym przez bliskich napisano o niej jako o kochającej żonie, mamie, siostrze i przyjaciółce. Jej śmierć poruszyła mieszkańców miasta, którzy przez długie miesiące śledzili jej walkę i aktywnie ją wspierali. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wspomnienia, komentarze oraz podziękowania za siłę, którą dawała innym.
Najwięcej emocji wywołał wpis jej męża. Krótki, ale pełen miłości i bólu: „Kocham Cię Kochanie i zawsze będę. Spotkamy się w niebie”. Te słowa szybko obiegły lokalne portale i media społecznościowe, stając się symbolem rodzinnej tragedii.
Szczegóły uroczystości pogrzebowych, które zgromadziły poruszonych mieszkańców
Pogrzeb Marty odbył się 14 listopada o godzinie 11:00 w kościele pw. Chrystusa Króla przy ul. Wyspiańskiego w Olsztynie. Po mszy urna z prochami została złożona na cmentarzu komunalnym w Dywitach. W kondukcie żałobnym towarzyszyła jej rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, a także osoby, które wspierały ją w walce. W Olsztynie pozostanie po niej pamięć o odwadze, walce do końca i miłości, która prowadziła każdy jej krok — aż do ostatniego.
