W Olsztynie pełno dzików. Stada powiększyły się o młode warchlaki. Teraz od narodzin dzikie zwierzęta są uczone, że w mieście mogą dostać jedzenie od człowieka. I to nie byle jakie, bo niektórzy mieszkańcy Zatorza dokarmiają je słodyczami i chipsami. Dzik jak to świnia zje wszystko, ale czy to oby dobry pomysł? Zobaczcie nagranie pani Ady i napiszcie w komentarzu co o tym sądzicie.
O podobnym problemie na Jarotach pisaliśmy w artykule: Mieszkańcy Jarot dokarmiają dziki. Zwierzęta stanowią zagrożenie dla dzieci? [WIDEO]
Głodny wszystko wpieprzy zwłaszcza jak nie musi za to płacić.
the billii nie brakuje tu