Tragicznie zakończyły się poszukiwania 26-letniej Natalii z Olsztyna, która zaginęła 9 lutego. Jej ciało zostało odnalezione w samochodzie, który nie należał do kobiety. Prokurator z Olsztyna przedstawił zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyźnie, który był osoba znaną Natalii. Policja zatrzymała dwie osoby, jednak jedna z nich została zwolniona po przesłuchaniu w charakterze świadka.
Zarzuty postawiono Damianowi D., który przyznał częściowo swoją winę i złożył wyjaśnienia. W sobotę przeprowadzono sekcję zwłok Natalii. Jednakże, nie pozwoliła ona na jednoznaczne ustalenie przyczyny śmierci. W tej sytuacji potrzebne będą m.in. opinie biegłych z zakresu toksykologii. Brane jest pod uwagę, że kobieta mogła zażywać substancje psychoaktywne, ale to dalsze badania wykażą, czy to właśnie one spowodowały jej śmierć.
Mężczyzna, który usłyszał zarzuty wyniósł ciało Natalii w zrolowanej wykładzinie wraz ze znajomymi. Dziś (20.02.2023 r.) w Sądzie Rejonowym odbywało się posiedzenie aresztowe, podczas którego sąd zadecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy do Damian D. Przed wejściem na salę rozpraw mężczyzna krzyczał, że próbował reanimować kobietę.
Źródło: PAP
