Czasami problemy środowiskowe rozwijają się powoli, niemal niezauważalnie, aż w końcu stają się zbyt duże, by je ignorować. Tak jest z Jeziorem Ukiel, największym akwenem w Olsztynie, które od lat przyciąga mieszkańców i turystów. Coraz częściej zamiast czystej wody widać gęste połacie roślin, a wśród mieszkańców rośnie niepokój. Jak zauważa „Gazeta Olsztyńska”, sytuacja może być znacznie poważniejsza, niż się wydaje.
Jezioro Ukiel zarasta moczarką i traci swoją czystość
Brzeg Jeziora Ukiel pokrywa coraz gęstsza roślinność. Mieszkańcy wskazują, że na powierzchni wody pojawia się coraz więcej moczarki kanadyjskiej. Jej masowy rozrost powoduje wypieranie rodzimych gatunków roślin i zwierząt, a obumierająca biomasa dodatkowo obniża poziom tlenu w wodzie. W efekcie cały ekosystem jeziora staje się mniej stabilny.
Problem nagłośnił radny Mirosław Arczak, który złożył w ratuszu interpelację. Wskazał w niej, że sygnały od mieszkańców i użytkowników jeziora są coraz liczniejsze. Pytał m.in. o to, jakie działania podjęto, aby zbadać skalę problemu i jakie kroki planowane są w celu ochrony czystości wody.
Naukowcy ostrzegają przed skutkami zabudowy brzegów
Hydrobiolog prof. Stanisław Czachorowski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską” podkreślił, że do pogarszającego się stanu jeziora mogą przyczyniać się także inwestycje budowlane. W ostatnich latach powstały osiedla i apartamentowce w bezpośrednim sąsiedztwie akwenu. Jak zauważa ekspert, intensywna zabudowa może doprowadzić do trwałej degradacji ekosystemu.
Zdaniem profesora potrzebny jest konsekwentnie egzekwowany plan zagospodarowania przestrzennego, który ograniczy wysokość i gęstość zabudowy. Obecnie przygotowywany jest plan dla zachodniej części Ukiela obejmujący Gutkowo i Łupstych, w którym m.in. ograniczono wysokość budynków do trzech kondygnacji.
Problem dotyczy także innych jezior w Olsztynie
Specjaliści zwracają uwagę, że problem ekspansji moczarki nie jest nowy i nie dotyczy wyłącznie Ukiela. Podobna sytuacja od lat występuje na Jeziorze Długim, gdzie roślina znalazła idealne warunki do rozrostu. Miasto kilkakrotnie podejmowało tam działania porządkowe, polegające na wydobywaniu roślin specjalnym sprzętem.
Ekologowie apelują również do mieszkańców i turystów o przestrzeganie podstawowych zasad – nieśmiecenie, niewyrzucanie odpadów i niedokarmianie ptaków chlebem. Każda tego typu aktywność wprowadza dodatkowe zanieczyszczenia do jeziora, co sprzyja dalszemu pogarszaniu się jakości wody.
źródło: Gazeta Olsztyńska

