To kolejny przykład ludzkiego bestialstwa! Chuligan zaatakował bezbronnego starszego mężczyznę. Bił go po głowie i twarzy, nie licząc się z jego zdrowiem i życiem. Wszystko po to, by… ukraść mu saszetkę z pieniędzmi. Jak widać, bandyta dla kilku groszy nie cofnie się przed niczym.
Do napadu doszło w sobotę (25.05) na ul. Orłowicza pod sklepem monopolowym. Starszy mężczyzna w wieku ok. 80 lat przyszedł po zakupy. Wracając do domu został pobity i okradziony. Wrócił do lokalu i poprosił o pomoc sprzedawców, którzy wezwali karetkę i policję. Starszemu mężczyźnie pomogło też dwóch świadków przejeżdżających ul. Orłowicza. Jak nam powiedział jeden z klientów sklepu – Straszy pan miał rozcięty polik i całe zakrwawione ręce. Błagał o pomoc, bo twierdził, że go okradziono z pieniędzy.
Medycy po przyjechaniu opatrzyli poszkodowanego i zawieźli do domu który jest nieopodal sklepu. Policja przesłuchała świadków i staruszka. Obecnie trwają poszukiwania napastnika.
Wracając do domu został pobity i okradziony.
Idąc ulicą padał deszcz.