Czy przyszłość dawnego dworca PKS w Olsztynie w końcu się rozstrzygnie? Temat wraca jak bumerang, a miasto ponownie usiadło do rozmów z prywatnym właścicielem terenu. Sprawa budzi emocje, bo mowa o jednym z najbardziej newralgicznych miejsc w centrum miasta.
Olsztyński ratusz rozważa wymianę terenu dawnego dworca PKS
Dawny dworzec PKS w Olsztynie to dziś zamknięty, częściowo rozebrany budynek, z którego pasażerowie korzystają jedynie jako z placu postojowego. Właścicielem terenu jest prywatny inwestor, który pierwotnie planował w tym miejscu budowę galerii handlowej połączonej z nowym dworcem PKP. Z ambitnych planów nic nie wyszło, a po otwarciu nowoczesnego Dworca Głównego PKS popadł w ruinę.
Prezydent Robert Szewczyk: wyceny działek są już nieaktualne
Biznesmen zaproponował władzom Olsztyna wymianę swojego gruntu na miejską działkę. Prezydent Robert Szewczyk nie ukrywa, że miasto jest gotowe do rozmów. — „Podtrzymujemy kwestie gotowości, co do wymiany terenów miejskich na tereny dworca PKS” — stwierdził na łamach Gazety Olsztyńskiej. Jak podkreślił, warunkiem jest rzetelna wycena przez niezależnych rzeczoznawców. — „Wyceny dokonywane rok temu są już nie aktualne” — dodał prezydent.
Retail Provider chce zabudowy mieszkaniowej
Retail Provider, czyli właściciel terenu dawnego PKS, nie rezygnuje z prób wykorzystania przestrzeni. Złożył do powstającego planu ogólnego Olsztyna wniosek o uwzględnienie strefy wielofunkcyjnej z zabudową mieszkaniową i handlem wielkopowierzchniowym. — „Na działki przy dworcu wniosek obejmuje: ustalenie w planie ogólnym strefy wielofunkcyjnej z zabudową mieszkaniową wielorodzinną wraz z terenami handlu wielkopowierzchniowego” — wyjaśnia Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy urzędu miasta.
Ratusz prowadzi własne prace nad planem zagospodarowania przestrzennego obejmującego dawne tereny dworca PKS, informuje Gazeta Olsztyńska. — „Złożone wnioski będą przedmiotem analizy. Trzeba sprawdzić czy proponowane funkcje będą możliwe w tym miejscu” — zaznacza prezydent Szewczyk.
Przyszłość dawnego dworca PKS wciąż więc pozostaje otwartą kwestią, a mieszkańcy Olsztyna z niecierpliwością czekają na decyzję, która przesądzi o losach tego ważnego punktu w centrum miasta.
źródło: Gazeta Olsztyńska
