Środowe popołudnie w Barczewku zamieniło się w dramatyczną akcję ratunkową. Służby zostały wezwane do poszukiwań mężczyzny, który miał znajdować się w pobliskim lesie.
20 sierpnia o godzinie 14:41 strażacy z OSP Barczewo otrzymali zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny w Barczewku. Po dotarciu na miejsce ratownicy przeprowadzili rozpoznanie i rozmowę z żoną zaginionego, ustalono że jej mąż leży w lesie i nie ma z nim kontaktu. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania w terenie.
Po około dziesięciu minutach od rozpoczęcia akcji strażacy odnaleźli mężczyznę. Niestety, nie dawał oznak życia. Natychmiast przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, używając defibrylatora AED. Ratownicy prowadzili działania aż do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Pomimo ich wysiłków, życia mężczyzny nie udało się uratować.
W akcji udział brały jednostki OSP Barczewo i OSP Barczewko, zastępy z JRG 2 Olsztyn, a także policja i zespół ratownictwa medycznego. Cała operacja zakończyła się tragicznie, ale zaangażowanie służb pokazało, że walka o życie trwała do samego końca.
źródło: OSP Barczewko

