Niebezpieczeństwo może czaić się tuż pod powierzchnią wody – o tym przekonali się policyjni wodniacy z Rucianego-Nidy, którzy patrolując szlak żeglowny na jeziorze Bełdany, natrafili na nietypową i groźną przeszkodę.
Wielka kłoda na środku szlaku żeglownego
Podczas rutynowego patrolu funkcjonariusze dostrzegli unoszący się na wodzie ogromny pień drzewa. Dryfująca kłoda, niemal niewidoczna z daleka, mogła w każdej chwili zderzyć się z płynącą żaglówką, motorówką czy skuterem wodnym. Siła takiego uderzenia mogłaby doprowadzić do poważnego wypadku.
– Drzewo było naprawdę sporych rozmiarów i stanowiło poważne zagrożenie w ruchu wodnym – relacjonują policyjni wodniacy.
Policja usunęła zagrożenie
Na szczęście szybka reakcja patrolu pozwoliła uniknąć tragedii. Funkcjonariusze przyholowali kłodę do brzegu, dzięki czemu szlak żeglowny jest już bezpieczny.
Tajemnice jezior i apel o ostrożność
To nie pierwszy raz, gdy na mazurskich akwenach pojawiają się niespodziewane przeszkody. Dryfujące pnie, gałęzie czy niewidoczne z daleka konary mogą być równie groźne, co skały czy mielizny. Policyjni wodniacy przypominają, że bezpieczeństwo na wodzie zależy nie tylko od umiejętności żeglarzy, ale i od czujności wobec takich zagrożeń.
źródło: KPP Pisz
