Zgłoszenie brzmiało dramatycznie. Z okna jednej z kamienic w Górowie Iławeckim 22-letnia kobieta wołała o pomoc, twierdząc, że została zamknięta przez partnera i nie może się wydostać. Na miejsce natychmiast ruszyli policjanci i strażacy.
Dramatyczne wołanie z okna kamienicy w Górowie Iławeckim
Wszystko działo się w jednym z mieszkań w centrum Górowa Iławeckiego. Przypadkowy przechodzień usłyszał i zauważył kobietę krzyczącą z okna. 22-latka twierdziła, że została uwięziona przez swojego partnera i potrzebuje natychmiastowej pomocy. Zaalarmował służby.
Na miejsce przyjechał patrol z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach oraz straż pożarna. Kobieta rozmawiała z funkcjonariuszami przez zamknięte drzwi i utrzymywała, że znajduje się w mieszkaniu wbrew swojej woli, a jej partner ją przetrzymuje. Decyzja była jednoznaczna: konieczne siłowe wejście do lokalu.
Wszystko wskazywało na przestępstwo, ale prawda wyszła na jaw
Gdy strażacy byli już gotowi do wyważenia drzwi, niespodziewanie usłyszano przekręcający się klucz w zamku. Drzwi otworzyła… sama 22-latka. Była wyraźnie nietrzeźwa. W obecności służb przyznała, że cała sytuacja została przez nią wymyślona. Powód? Chciała dokuczyć swojemu partnerowi i wywołać zamieszanie.
Mundurowi byli zaskoczeni skalą manipulacji i nieodpowiedzialności. W związku z nieuzasadnionym wezwaniem służb, kobieta będzie odpowiadać za wywołanie fałszywego alarmu.
Grozi jej kara finansowa za fałszywe zgłoszenie
Komenda Powiatowa Policji w Bartoszycach poinformowała, że wobec 22-letniej mieszkanki Olsztyna prowadzone będą czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie. Grozi jej kara grzywny do 1500 zł oraz do 1000 zł nawiązki za wywołanie niepotrzebnych czynności służb ratunkowych.
To nie pierwszy przypadek, gdy nieodpowiedzialne zachowanie powoduje zaangażowanie wielu służb. Policja przypomina, że każda interwencja to czas, siły i środki, które mogą być w danej chwili potrzebne komuś naprawdę zagrożonemu.
źródło: KPP Górowo Iławeckie