Nie każdy bohater nosi pelerynę. W Bisztynku to czteronożna Moli, urocza łobuziara, zyskała miano bohaterki. Ten energiczny psiak w sposób, który pozostaje tajemnicą, znalazł granat F1.
Zaskoczeni właściciele posesji nie mieli pojęcia, skąd ich pies wziął granat. O zdarzeniu natychmiast poinformowano policję. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach szybko przybyli na miejsce i zabezpieczyli teren. Zadaniem policjantów było przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom, a także dopilnowanie znaleziska do czasu przybycia saperów. Moli, dumna ze swojego znaleziska, obserwowała działania służb.
Policjanci z Bartoszyc, po ocenie sytuacji, podjęli decyzję o wezwaniu saperów. Do czasu ich przyjazdu funkcjonariusze dbali o to, by nikt nie zbliżał się do niebezpiecznego przedmiotu.
Choć Moli nie jest profesjonalnym psem służbowym, jej instynkt i ciekawość okazały się z jednej strony nieocenione, a z drugiej strony niebezpieczne. W poście KPP Bartoszyce suczka została doceniona jako „samouk do wykrywania materiałów wybuchowych”.
źródło: KPP Bartoszyce