Miniona doba była wyjątkowo pracowita dla strażaków z województwa warmińsko-mazurskiego. Jak poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie, funkcjonariusze wyjeżdżali do akcji ponad 170 razy. Większość zgłoszeń dotyczyła usuwania drzew przewróconych przez silny wiatr.
Najwięcej interwencji odnotowano w Elblągu, gdzie strażacy wyjeżdżali aż 35 razy. – Głównie były to działania związane z usuwaniem wiatrołomów oraz powalonych drzew, które blokowały drogi i zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców – przekazał rzecznik KW PSP. Jedna z poważniejszych sytuacji miała miejsce w sobotnią noc, gdy drzewo zatarasowało drogę wojewódzką nr 504. Trasa prowadząca w kierunku Fromborka była nieprzejezdna przez około półtorej godziny.
W powiecie braniewskim strażacy interweniowali kilkanaście razy. Najgroźniejszy incydent miał miejsce we Fromborku – drzewo runęło tam na zaparkowany samochód. Na szczęście nikt nie ucierpiał. W działaniach ratunkowych uczestniczyli również druhowie z lokalnych jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych.
Silny wiatr, który wiał z północy i północnego zachodu, w porywach osiągał prędkość do 80 km/h. – Obecna sytuacja pogodowa znacząco zwiększyła liczbę zgłoszeń. Na szczęście nie odnotowano poważniejszych strat materialnych ani osób poszkodowanych – dodał rzecznik straży pożarnej.
Według prognoz, wiatr północny utrzyma się jeszcze do wtorku, jednak jego siła ma stopniowo słabnąć. W niedzielę prędkość wiatru ma wynosić około 30 km/h. Strażacy apelują o ostrożność, szczególnie podczas poruszania się w pobliżu drzew oraz parkowania pojazdów.