Na trasie między Malinowem a Działdowem kierujący skodą stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożny słup energetyczny.
Zajście, do którego doszło w poniedziałek 1 kwietnia po godzinie 21:00, zauważył przechodzień. Natychmiast zareagował i wezwał służby ratunkowe.
23-latek próbował zrzucić winę
Funkcjonariusze na miejscu zastali 23-letniego mieszkańca Działdowa, który siedział na miejscu pasażera. Jak się później okazało, to on kierował pojazdem. Początkowo próbował wprowadzić policję w błąd. Policjanci nie dali się jednak nabrać. W wyniku podjętych czynności i zabezpieczonych dowodów ustalono, że to właśnie 23-latek prowadził auto. W organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu. Został zatrzymany i doprowadzony do jednostki policji.
„Mężczyzna usiłował uniknąć odpowiedzialności, twierdząc, że nie kierował pojazdem” – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Działdowie.
Grozi mu do 3 lat więzienia
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i próbę wprowadzenia w błąd funkcjonariuszy 23-latkowi grożą poważne konsekwencje. Sprawa trafi do sądu. Oprócz kary pozbawienia wolności do 3 lat mężczyzna może zostać zobowiązany do zapłaty co najmniej 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
źródło: Komenda Powiatowa Policji w Działdowie