10.6 C
Olsztyn
czwartek, 27 marca, 2025
reklama

Nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy? Uwaga na firmy „pomagające” przy świadczeniach

OlsztynNowy sposób na wyłudzanie pieniędzy? Uwaga na firmy „pomagające” przy świadczeniach

W ostatnich latach na rynku pojawiło się wiele firm oferujących pomoc prawną w uzyskaniu świadczeń. Jednak ich działania mogą prowadzić do wyzysku – pobierają horrendalne opłaty i wykorzystują trudną sytuację życiową klientów.

Kontrowersyjne opłaty za pomoc przy świadczeniach

W ostatnich lat powstało na rynku szereg podmiotów świadczących usługi prawnicze lub okołoprawnicze. Jednocześnie nie są one kancelariami profesjonalnych radców prawnych lub adwokatów.

Takie spółki często oferują pomoc w uzyskiwaniu świadczenia pielęgnacyjnego, pobierając za swoje usługi wynagrodzenie w wysokości od kilku do kilkunastu miesięcznych wysokości świadczeń (sic!). Dodajmy, że świadczenie pielęgnacyjne wypłacane jest osobom, które sprawują opiekę nad osobą z niepełnosprawnościami. Od stycznia 2024 r. obowiązują nowe zasady i świadczenie pielęgnacyjne mogą pobierać osoby, które sprawują opiekę nad niepełnoletnimi osobami z niepełnosprawnościami – czyli do ukończenia 18. roku życia. Jednak nowe zasady wypłacania świadczenia opiekunom osób z niepełnosprawnościami nie obejmują tych, którzy pobierali świadczenie wcześniej, czyli przed zmianami z 2024 r.

Upoważnienie do konta firmy – pułapka finansowa

Nadto tego rodzaju firmy zabezpieczają się w ten sposób, że biorą od klienta i przekazują do MOPS lub GOPS upoważnienie do pobierania w jego imieniu uzyskanego świadczenia, które wpływa, rzecz jasna, na konto firmy. Upoważnienie jest klientowi wręczane wraz z kompletem innych dokumentów do podpisania. Firma przedkłada potem takie upoważnienie do podmiotu wypłacającego świadczenie i pobiera je przez okres, aż zaspokoi swoją wierzytelność. W tej sytuacji osoba ubiegająca się o świadczenie pozostaje przez co najmniej kilka miesięcy bez koniecznej pomocy finansowej.

Wysokie wynagrodzenia za proste sprawy

„Z relacji osób mających kontakt z taką firmą wynika, że w wielu przypadkach są one wprowadzane w błąd co do rzeczywistej wartości i zakresu oferowanej pomocy. Firmy zastrzegają sobie w umowach, że wynagrodzenie będzie w wysokości „x”-krotności uzyskanego świadczenia. Przeważnie jest to liczba miesięcy prowadzenia sprawy. W konsekwencji – gdy sprawa się przedłuża lub jest celowo przedłużana – dochodzi do sytuacji, w której wynagrodzeniem jest na przykład 6-krotność uzyskanego świadczenia. Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego w 2024 r. wynosiła 2988 zł. W przeliczeniu za 6 miesięcy prowadzenia sprawy daje to łączną kwotę 17 928 zł (!). Jest to kwota zdecydowanie nieporównywalna z rynkowymi stawkami za tego typu usługi świadczone przez klasyczne podmioty prawne. A w 2025 roku wysokość świadczenia pielęgnacyjnego to już 3287 zł” – opowiada mec. Lech Obara z olsztyńskiej kancelarii prawnej, prezes Stowarzyszenia Patria Nostra – Centrum Praw Wykluczonych, do którego zgłaszają się pokrzywdzone osoby.

Przykład pana Waldemara – historia jednego wyzysku

Jedną z osób mających styczność z tego typu spółką jest Pan Waldemar. Pracownik firmy ustnie zapewniał go, że wynagrodzenie dla firmy będzie stanowiło 3-krotność różnicy między uzyskanym świadczeniem a dotychczas otrzymywanym zasiłkiem. I tak to właśnie zostało zapisane w umowie. „Nie mniej niż 3-krotność, a nie więcej niż 6-krotność”. Sprawa, jak się potem okazało, trwała zdecydowanie dłużej. Finalnie firma zażądała maksymalnej przewidzianej w umowie stawki, czyli 6-krotności świadczenia.

Pierwsze dwa miesięczne świadczenia firma otrzymała bezpośrednio na własne konto. Było to zgodne z umową, bo właśnie tę firmę pan Waldemar upoważnił do wypłaty przelewów. Po tym czasie wskazał swoje konto jako to, na które mają być przelewane pieniądze, uznając że firma została już zaspokojona. Firma jednak zaczęła kierować do niego wezwania do zapłaty. Domaga się kwoty aż 14 208 zł. Pan Waldemar twierdzi zaś, że był zapewniany, iż należność nie przekroczy 3-krotności różnicy między wcześniej pobieranym świadczeniem a tym nowo otrzymanym. Jednocześnie zapewniano go, że sprawa nie będzie długa, a należność zostanie potrącona z uzyskanego wyrównania za miesiące prowadzenia postępowania (którego nie otrzymano).

Wyzysk jako podstawa do unieważnienia umowy

„Osoby ubiegające się o świadczenia pielęgnacyjne to często ludzie w trudnej sytuacji życiowej, którzy nie mają dostępu do profesjonalnej informacji prawnej. Pobieranie od nich wynagrodzenia na poziomie kilkunastu tysięcy złotych za bardzo często proste czynności administracyjne lub nieskomplikowany proces odwoławczy jest nieetyczne i może nosić w sobie znamiona wyzysku” – twierdzi mec. Lech Obara. Tym bardziej że art. 388 k.c. (wyzysk) jasno stanowi, że „jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo, niedoświadczenie lub brak dostatecznego rozeznania drugiej strony co do przedmiotu umowy, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może według swego wyboru żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia albo unieważnienia umowy” – dodaje.

Paragraf 2 art. 388 k.c. mówi z kolei, że „jeżeli wartość świadczenia jednej ze stron w chwili zawarcia umowy przewyższa co najmniej dwukrotnie wartość świadczenia wzajemnego, domniemywa się, że przewyższa je w stopniu rażącym.” Dlatego olsztyńska kancelaria wniesie sprawę o unieważnienie umowy do sądu.

Zmiana przepisów i wzrost liczby oszustw

Warto nadmienić, że po ostatnich zmianach przepisów odnośnie świadczenia pielęgnacyjnego nie ma już obowiązku rezygnacji z pracy zawodowej. Sprawia to, że można łączyć opiekę nad osobą niepełnosprawną z życiem zawodowym — przynajmniej w pewnym zakresie. Dzięki temu owo świadczenie niewątpliwie zyskało na popularności, a co za tym idzie, pojawia się coraz więcej firm próbujących żerować na osobach ubiegających się o nie. Czyli de facto żerujących na ludzkiej krzywdzie.

Jak się chronić przed nieuczciwymi firmami?

„Pamiętajmy, aby w razie potrzeby pomocy w uzyskaniu prawa do świadczeń pielęgnacyjnych, albo poszukać wyspecjalizowanej kancelarii prawnej, albo zgłosić się do punktu bezpłatnej pomocy prawnej, gdzie można poddać analizie proponowaną do podpisania umowę” – radzi mec. Lech Obara.

Zostaw opinię pod artykułem
reklama
Popularne wideo z regionu

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

Włącz powiadomienia e-mail
Wyślij maila o
0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane