1 C
Olsztyn
czwartek, 21 listopada, 2024
reklama

Mały, wielki człowiek z Olsztyna podbija Internet! [WIDEO]

WiadomościMały, wielki człowiek z Olsztyna podbija Internet!

Spotykamy go na olsztyńskich ulicach. Wielki człowiek w małym ciele! Bardzo wielki człowiek, w bardzo małym ciele! Jego historia właśnie podbija Internet!

Arek Pyć opowiedział Rafałowi Gęburze z youtubowego kanału “7 metrów pod ziemią”, o tym, jak to jest być malutkim w świecie tzw. normalnych ludzi. Opowiedział to w sposób tak prawdziwy, tak emocjonalny, że oglądając program można prawie poczuć się tak jak on.
Zanim wyklikasz na YouTobe nagranie, żeby samemu je całe obejrzeć, to pomyśl, że masz dużą głowę, krótkie nogi i naprawdę niewiele wzrostu. Do tego idziesz kołyszącym się krokiem i przyciągasz nachalne spojrzenia. I nie jest to wrażenie w twojej głowie. Naprawdę mijające Cię osoby patrzą przeciągłym spojrzeniem na każdy twój krok, a w ich spojrzeniach jest ciekawość, pogarda, współczucie… albo kłujący w uszy śmiech.

Spróbuj, ale tak naprawdę! Potrafisz spróbować? Jeśli to zrobiłeś, nawet w niewielkim stopniu, to już wiesz co czuje Arek Pyć. Szczególnie, kiedy słyszy uderzające jak obuch w głowę słowo karzeł… On nienawidzi tego słowa. I to bardzo!
Arek Pyć urodził się w normalnej rodzinie. Ma pięcioro rodzeństwa. Przychodząc na świat dostał w prezencie zmutowany gen, który uczynił z niego… liliputa. Zupełnie jak w bajce o Guliwerze. I jak w bajce o Guliwerze, Arek Pyć robi wrażenie, że z liliputa stał się prawdziwym Guliwerem. Z chwilą, kiedy ze swojej słabości uczynił prawdziwy atut!

Tak silnej osoby jak on szukać można ze świecą. Ilu z nas gnije po szkole na utrzymaniu rodziców? Ale nie Arek, on przyjechał do Olsztyna i zamiast się użalać nad sobą natychmiast znalazł pracę. Najpierw jako konsultant w call center jednego z operatorów sieci komórkowych. Potem, jako w nieruchomościach, a następnie jako sprzedawca… w salonie w galerii handlowej!

Arek Pyć nie pozostawia złudzeń, że w powiedzeniu o okrucieństwie kobiet jest gorzka prawda. Najwięcej bolesnych komentarzy na ulicy słyszał właśnie od nich… Najrzadziej źle reagują na niego dzieci. To w większości doświadczenia z ulic w Olsztynie…
Aut ze swojego wyglądu Arek Pyć uczynił pięć lat temu, kiedy zaczął pracować w cyrku. We wrześniu przeprowadził się nawet do Warszawy.
Ja mogę powiedzieć, że kocham siebie. Najważniejsze to samego siebie zaakceptować i pokochać. Lubię się rano spojrzeć w lustro, bo jestem fajnym człowiekiem – powiedział w programie Arek Pyć. I trudno zaprzeczyć, że to najlepsza rada. Również dla każdego z nas! A przecież każdy różni się od innych. Czasem bardziej niż można to u niego zobaczyć na pierwszy rzut oka!

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

4 KOMENTARZY

4 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
.l.
11 marca 2019 08:22

Nie mam pojęcia kto pisał ten artykuł, ale niech lepiej wróci do podstawówki i nauczy się poprawnie składać zdania.
Liliput? Czy wy się dobrze czujecie?
Upadliście na dno.

Głos rozsądku
10 marca 2019 20:38

Jak można go nazwać “liliputem” to raz. A dwa on tylko mieszkał w Olsztynie, a nie z niego pochodzi. Artykuł robiony bardzo na siłę i w złym guście niestety.

Polecane