Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej z Olsztyna wspólnie z Prokuratorem Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe w Olsztynie zatrzymali 4 osoby, w tym 2 olsztyńskich przedsiębiorców, którzy pod przykrywką legalnie działających firm zajmowali się oszustwami w obrocie gospodarczym.
Biznesmeni m.in., aby znacząco zwiększyć zyski z legalnie prowadzonych firm postanowili pozyskiwać towary, którymi handlowali w sposób nieuczciwy, czyli wyłudzając je m.in. od firm, z którymi prowadzili legalne biznesy. W tym celu na podstawione osoby, które były starannie dobierane, zakładali firmy, wynajmowali biura, magazyny oraz zakładali rachunki bankowe. W wyniku przestępczej działalności podmioty prywatne, w tym firmy ubezpieczeniowe straciły, bądź mogły stracić blisko 3 mln zł.
Przedsiębiorcy w początkowym etapie swojej nieuczciwej działalności, aby zyskać zaufanie na rynku, dokonywali u pokrzywdzonych firm zakupów towarów, za które faktycznie płacili. Wykorzystując tak zdobyte zaufanie i uzyskując zgodę na zakupy z odroczonym terminem płatności przystępowali do realizacji kolejnej fazy przestępstwa. Jednocześnie w kilkunastu firmach zamawiali tym razem większe ilości towaru, za który zapłata już nigdy nie następowała. Telefony wykorzystywane do przestępstwa milkły i kontakt z fikcyjnymi firmami się urywał. Atutem przedsiębiorców była doskonała znajomość rynku, wiedza na temat wyłudzanych towarów, ponieważ sami na co dzień takimi towarami handlowali. Sprawcy w trakcie realizacji zamówień posługiwali się specyficznymi zwrotami i używali technicznego nazewnictwa, co zwiększało ich wiarygodność, ale jednocześnie dało funkcjonariuszom pracującym przy sprawie wskazówkę, że sprawcy mogą być związani z branżą w której dokonywali oszustw. Sprawcy działając w ten sposób wyłudzili towary o łącznej wartości blisko 145.000 złotych.
„Biznesmeni” do popełnianych wyłudzeń towarów dobrze się przygotowywali. Osoby, których dane były wykorzystywane do zakładania podmiotów gospodarczych były starannie dobierane, a ich wyszukiwaniem i pozyskiwaniem zajmowały się inne osoby. Sprawcy w celu ukrywania swojej tożsamości i zacierania śladów, które mogły doprowadzić do ich identyfikacji korzystali z nowoczesnych technologii. Wykorzystując specyficzne narzędzia i aplikacje ukrywali swoją tożsamość w sieci internetowej. Konta bankowe zakładane na tzw. słupy zasilali przelewami pochodzącymi z transakcji dokonywanych poprzez internetowe kantory wymiany walut. W celu zatarcia śladów dot. transakcji środkami finansowymi, którymi obracali wymieniali je na krypto walutę BitCoin.
Sprawcy chcąc pomnożyć swoje zyski wpadli dodatkowo na inny genialny pomysł. Swoje legalne firmy ubezpieczyli na wypadek strat ponoszonych w wyniku transakcji z nieuczciwymi kontrahentami. Wytwarzali dokumenty z których wynikało, że sprzedawali towary do stworzonych przez siebie fikcyjnych firm, za które rzekomo nie realizowano płatności twierdząc, że sami zostali poszkodowani w wyniku oszustwa. Ponadto, te fikcyjne faktury księgowali wyłudzając zwrot nienależnego podatku VAT. Na tej podstawie uzyskiwali od ubezpieczycieli kolejne środki finansowe, jako odszkodowanie za wyreżyserowane przez siebie zdarzenie gospodarcze uzyskując w ten sposób łącznie blisko 250.000 złotych.
Funkcjonariusze pracujący przy sprawie w trakcie wnikliwych sprawdzeń zgromadzonych w sprawie danych, dodatkowo wpadli na trop, że rozpracowywani przedsiębiorcy nie ograniczali się jedynie do wyłudzeń towarów. Faktycznie największe dochody z działalności przestępczej przynosiła im inna działalność niezgodna z prawem. Sprawcy działali w ten sposób, że po wcześniejszym ubezpieczeniu powierzchni magazynowych inscenizowali zdarzenia będące podstawą do wypłaty odszkodowania przez firmy ubezpieczeniowe. Najczęściej dochodziło do upozorowania zalania magazynu i uszkodzenia znajdującej się tam odzieży. Wartość towaru była zawyżana przez sprawców poprzez wytwarzanie fikcyjnych faktur VAT, w celu podniesienia wysokości strat, które były konsekwencją zalania. Biznesmeni działając w ten sposób wyłudzili od kilku firm ubezpieczeniowych łącznie 1.727.000 złotych. Funkcjonariusze zapobiegli wyłudzeniu kolejnych środków w wysokości 755.000 złotych.
Funkcjonariusze zwalczający przestępczość gospodarczą w wyniku kilkumiesięcznej pracy zgromadzili mocny materiał dowodowy potwierdzający udział zatrzymanych osób w przestępczym procederze. W trakcie prowadzonych czynności w wyniku współpracy między innymi z podmiotami zewnętrznymi działającymi w przestrzeni teleinformatycznej zdołano zidentyfikować aktywność sprawców w sieci. Dodatkowo funkcjonariusze zidentyfikowali transakcje obrotu krypto walutami i potwierdzili, że to właśnie jeden z olsztyńskich biznesmenów dokonywał obrotu cyfrową walutą BitCoin.
W trakcie realizowanych zatrzymań i przeszukań policjanci zabezpieczyli dokumenty, pieczątki, telefony, karty SIM, komputery i gotówkę w wysokości ponad 300.000 złotych.
Zatrzymanym „biznesmenom” przedstawiono zarzuty oszustwa, oszustwa ubezpieczeniowego oraz fałszowania dokumentów. Na podstawie wniosków Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe w Olsztynie wobec dwóch zatrzymanych mężczyzn Sąd Okręgowy w Olsztynie zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy, wobec pozostałych osób zastosowano dozór, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe w wysokości 130.000 złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Podejrzanym grożą kary do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak „Kowalski” wpadnie z działka na dyskotece, to od razu wszystkie media piszą i zatrzymanym „ 18-letnim Janie K” (przykład) a jak zatrzymują przedsię biorców to cisza… żadnych personaliów. A powinno być napisane wielkimi literami, króryvh firm i osób unikać, bo przypadkiem można zostać wplątanym w aferę.