Seweryn S. mieszkał z rodzicami w jednej z miejscowości powiatu kętrzyńskiego, gdzie regularnie dochodziło do konfliktów rodzinnych. Alkohol i agresja ojca były stałym źródłem napięć, a oskarżony wielokrotnie interweniował w obronie matki. W pewnym momencie nie wytrzymał. Teraz czekają go konsekwencje.
Urodziny, które przerodziły się w tragedię
Do tragicznego zdarzenia doszło 24 lutego ubiegłego roku, podczas rodzinnego przyjęcia urodzinowego Seweryna R. W trakcie spotkania, przy alkoholu, ponownie wybuchła kłótnia między rodzicami. Ojciec oskarżonego stał się agresywny i wulgarny wobec żony. W obronie matki Seweryn R. zaatakował ojca, wielokrotnie uderzając go pięściami w głowę. Po drugim ataku mężczyzna stracił przytomność, a obrażenia okazały się śmiertelne.
Zarzut prokuratury
Prokuratura uznała, że Seweryn R., wielokrotnie uderzając ojca, działał w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia. Proces rozpoczął się w październiku zeszłego roku, a sąd uwzględnił zarówno brutalność czynu, jak i okoliczności łagodzące.
Wyrok: 11 lat pozbawienia wolności
Sąd wymierzył Sewerynowi R. karę 11 lat więzienia. Podkreślono, że czyn był wyjątkowo brutalny, ale wzięto pod uwagę, że oskarżony dotąd nie był karany i wyraził skruchę. Wyrok nie jest prawomocny, co oznacza możliwość odwołania się od decyzji sądu.
Refleksja nad dramatem rodzinnym
Sprawa Seweryna R. pokazuje, jak tragiczne skutki mogą mieć długotrwałe konflikty rodzinne, szczególnie gdy w grę wchodzi alkohol i przemoc domowa. Czy można było zapobiec tej tragedii?
źródło: RO