W jednym ze żłobków w Olsztynie doszło do szokującej sytuacji. Opiekunka pracująca z grupą najmłodszych dzieci miała stosować przemoc fizyczną i psychiczną wobec podopiecznych. Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ wszczęła już śledztwo w tej sprawie, a kobieta została odsunięta od pracy, donosi RMF24.
Pracownicy zaczęli mieć podejrzenia
Pracownicy placówki zaczęli podejrzewać, że kobieta mogła źle traktować dzieci w wieku od roku do dwóch lat. W celu potwierdzenia tych obaw, w sali, gdzie przebywała z dziećmi, umieszczono ukrytą kamerę. RMF FM poinformował, iż na jednym z nagrań widać, szarpanie dzieci, podnoszenie ich za rękę, a następnie szybkie opuszczanie.
Jak poinformował Daniel Brodowski z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, tych nagannych zachowań było dużo: „szarpanie, przytrzymywanie za ręce, popychanie, uderzanie ręką, krzyki i wyzwiska”, cytujemy za RMF24.
Prokuratura wszczyna śledztwo
Prokuratura prowadzi śledztwo na podstawie artykułu 207, paragrafu 1a kodeksu karnego, który dotyczy znęcania się nad osobami nieporadnymi z uwagi na wiek lub stan zdrowia. Karą za takie przestępstwo może być od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Aktualnie trwają przesłuchania świadków – zarówno pracowników, jak i rodziców dzieci.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że opiekunce zostaną postawione zarzuty. Obecnie została ona zawieszona w obowiązkach. Ze względu na dobro dzieci, szczegóły dotyczące lokalizacji żłobka pozostają nieujawnione.
źródło: Radio RMF24
W którym żłobku
Pewnie nawet tych sześciu miesięcy nie odsiedzi. Powinni ją liczyć za każdy udowodniony czyn na każdym z dzieci oddzielnie i zsumować wyrok.