W najbliższy weekend (21-22.09.24) odbędzie się piąta, finałowa runda Mistrzostw Polski Endurance na torze w Poznaniu. Dla Macieja Marcinkiewicza, zeszłorocznego Mistrza Polski w Klasyfikacji Generalnej, ten sezon był pełen wyzwań i nieprzewidzianych komplikacji. Mimo trudności, zawodnik z Olsztyna nie zamierza się poddać.
Sezon pełen wyzwań
Sezon rozpoczął się obiecująco dla Marcinkiewicza i jego partnera Jacka Zielonki, startujących Radicalem SR3 XX. Podczas dwóch pierwszych rund para prowadziła w wyścigach, jednak problemy techniczne zepchnęły ich na drugie i trzecie miejsce. Trzecia runda zakończyła się awarią skrzyni biegów, która zmusiła Marcinkiewicza do wycofania się z wyścigu jeszcze przed jego rozpoczęciem. Czwarta runda, rozegrana w Estonii, przyniosła kolejne rozczarowanie – zderzenie z innym autem podczas dublowania uniemożliwiło osiągnięcie mety.
Nowa szansa w finale
Pomimo niewielkich szans na wysoką lokatę w końcowej klasyfikacji sezonu, Marcinkiewicz nie zamierza rezygnować. W finałowej rundzie w Poznaniu pojawi się w nowym składzie – do Marcinkiewicza i Zielonki dołączy doświadczony brytyjski kierowca Ben Stone. Cała trójka wystartuje za kierownicą Radicala SR10, mocniejszego modelu z silnikiem o mocy ponad 400 koni mechanicznych, co powinno umożliwić bardziej wyrównaną walkę z konkurencją.
Ostatnia walka w Poznaniu
Dwugodzinny wyścig Endurance będzie dla Marcinkiewicza szansą na zakończenie trudnego sezonu w dobrym stylu. Mimo problemów, olsztyński zawodnik pokazuje ducha walki i determinację, która charakteryzuje prawdziwego sportowca. Czy zespół Marcinkiewicza zdoła powalczyć o podium w finale? Przekonamy się już w ten weekend na torze w Poznaniu. To z pewnością będzie emocjonująca walka do samego końca!
źródło: M ACTION