Z dniem 20 września olsztyńska scena kulinarna straci jedno z wyjątkowych miejsc, które przez ostatnie lata gościło miłośników lokalnej kuchni. Miejsce, znane z serwowania potraw inspirowanych regionalnymi tradycjami, zakończyło swoją działalność, pozostawiając za sobą wiele niezapomnianych wspomnień i smaków.
Droga do sukcesu
Właściciel tego kulinarnego zakątka od lat marzył o stworzeniu własnej restauracji, gdzie mógłby realizować swoją pasję do gotowania. Jego droga do sukcesu rozpoczęła się już w szkole gastronomicznej, a w 2009 roku zdobył prestiżowe pierwsze miejsce w konkursie „Gastro Hotel”. Swoje umiejętności szlifował w renomowanych miejscach, takich jak olsztyński Hotel Kopernik czy Między Deskami w Tomaszkowie, a także przygotowując catering na różnorodne wydarzenia kulturalne i rozrywkowe.
Pasja do kulinariów na co dzień
W 2020 roku właściciel restauracji podjął kolejne wyzwanie, związał się z Tawerną, gdzie prowadził autorski program „Luźno w garach”. Program ten stał się platformą promującą stand-up w Olsztynie, wprowadzając do kulinarnych doświadczeń takie postaci jak Piotr Szumowski, Grzegorz Dolniak, Magdalena Kubicka, Błażej Krajewski oraz Maciej Brudzewski, który poprowadził letnie cykle stand-upów.
Lokalne smaki i regionalna estetyka
Choć restauracja przy ul. Żeglarskiej 6 w Olsztynie nie była miejscem o długiej historii, jej filozofia opierała się na silnych fundamentach – promowaniu lokalnych produktów i tradycji. Właściciel starannie dobierał dostawców z regionu, co w połączeniu z pięknymi wnętrzami ozdobionymi fotografiami ukazującymi uroki Warmii, tworzyło niepowtarzalną atmosferę.
Nowy rozdział kulinarnej podróży
Pomimo zakończenia działalności Restauracji Warmia, właściciel nie zamierza rozstać się z kulinariami. Już wkrótce zaprosi swoich gości na nowe miejsce – wiejskie podwórko, gdzie będą mogli delektować się świeżo przygotowanymi rybami oraz uczestniczyć we wspólnym grillowaniu. Smakosze będą mieli okazję ponownie spróbować kultowej zupy rybnej, która stanie się stałym punktem w menu nowego projektu.
Gotowanie jako sposób na życie
To zamknięcie oznacza koniec pewnej ery, ale zarazem początek nowego etapu. Właściciel z entuzjazmem patrzy w przyszłość, gotowy na kolejne wyzwania i kulinarne eksperymenty. Jego dewiza „Gotować znaczy Żyć” nadal pozostaje aktualna, a zapowiedzi nadchodzących wydarzeń budzą ciekawość i oczekiwanie na to, co przyniesie przyszłość.
Pierwsze słyszę o tej restauracji!!!
CCC – cena czyni cuda. W tym wypadku cudów nie było więc trzeba zwijać manatki.