Warmia i Mazury, często nazywane zielonymi płucami Polski, są regionem, który mimo swojej naturalnej urody, pozostaje daleko w tyle za innymi, bardziej popularnymi turystycznie regionami kraju. Chociaż w sezonie letnim przyciąga rzesze turystów, to jednak przez resztę roku boryka się z problemem sezonowości, który znacząco wpływa na lokalną gospodarkę turystyczną.
Ranking polskich regionów turystycznych
Z najnowszych danych GUS wynika, że w minionym roku obiekty noclegowe w Polsce odnotowały 36,2 miliona wizyt turystów, w tym ponad 7 milionów odwiedzin zagranicznych gości. To wzrost o niemal 6 procent w porównaniu do roku 2022, co świadczy o odbudowie sektora turystycznego po okresie pandemii. Analiza rozkładu turystów po regionach pokazuje, że najwięcej odwiedzających (zarówno krajowych, jak i zagranicznych) przyciągnęło Mazowsze, z liczbą prawie 6,3 miliona gości. Następne w kolejności były Małopolska z 5,7 miliona i Dolny Śląsk z 4,2 miliona turystów. Tuż za podium uplasowały się województwa pomorskie i zachodniopomorskie, które przyciągnęły odpowiednio 3,5 miliona i 3,4 miliona turystów.
Mimo że Warmia i Mazury oferują liczne jeziora, lasy oraz zabytki, dane statystyczne wskazują, że w rankingu zajmują dopiero 10. miejsce. Według danych GUS, w ubiegłym roku obiekty noclegowe w regionie odwiedziło 1 286,7 tys. turystów, co jest wynikiem dalekim od oczekiwań. Choć widać wzrost zainteresowania – w 2022 roku liczba ta wynosiła 1 204,6 tys. – to wciąż jest dużo miejsca na poprawę, szczególnie w kontekście turystów zagranicznych, których liczba wzrosła z 60,7 tys. do 86,5 tys. rocznie.
Warto również zaznaczyć, że Warmia i Mazury charakteryzują się dużym zróżnicowaniem turystycznym, co oznacza, że turystyka koncentruje się głównie w wybranych powiatach. Najwięcej gości nocuje w powiecie mrągowskim, gdzie dwa lata temu zarejestrowano ponad jedną piątą wszystkich noclegów w regionie. Popularnymi miejscami są także Olsztyn, który odpowiada za 12,8% noclegów, powiat giżycki z 12,4%, olsztyński z 10% oraz ostródzki, który przyciągnął 9,4% turystów.
Wykorzystanie baz noclegowych
Średni stopień wykorzystania miejsc noclegowych w regionie w 2023 roku wyniósł zaledwie 31,9 proc., co jest jednym z najniższych wyników w kraju i pokazuje, że wiele mocy noclegowych pozostaje niewykorzystanych, szczególnie poza sezonem letnim.
Niepewność danych statystycznych
Jarosław Klimczak, prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, podkreśla dla Gazety Olsztyńskiej, że dane statystyczne nie zawsze oddają prawdziwy obraz. Wielu turystów, którzy latem odwiedzają region, nie melduje się, preferując żeglowanie po jeziorach lub wynajmując prywatnie domki, co nie jest rejestrowane w oficjalnych statystykach.
Innowacje i nowe kierunki rozwoju
Region stara się przełamać sezonowość poprzez rozwijanie nowych form turystyki, takich jak turystyka zdrowotna, która może przyciągnąć turystów również poza sezonem. Projekt ten zakłada wykorzystanie nowoczesnych technologii i telemedycyny w bazach hotelowych, co ma pomóc w przyciągnięciu turystów przez cały rok.
Jarosław Klimczak, poinformował w rozmowie z “Gazetą Olsztyńską”, że od czerwca mają się rozpocząć pierwsze konkursy na unijne wsparcie projektów turystycznych. Dodał, że dzięki tym środkom możliwe będzie rozwijanie oferty turystyki zdrowotnej, która przede wszystkim będzie skierowana na okres poza sezonem letnim. Według niego, dzięki temu wsparciu nawet te miejscowości, które dotąd nie cieszyły się zimową turystyką, będą mogły zaoferować atrakcje przyciągające gości przez cały rok.
Atrakcje takie jak Mazurska Pętla Rowerowa czy Szlak Świętej Warmii wzbogacają ofertę turystyczną regionu i mają szansę stać się magnesem przyciągającym turystów polskich jak i zagranicznych.
Warmia i Mazury mają wiele do zaoferowania, ale ich potencjał nie jest jeszcze w pełni wykorzystany. Zmiana wizerunku regionu, rozwój nowych form turystyki oraz promocja mniej znanych atrakcji może znacząco przyczynić się do wzrostu popularności tego pięknego regionu Polski.
źródło: Gazeta Olsztyńska
Tylko rozwój komunikacji publicznej może ożywić Turystykę,co Mi z atrakcji jak tam ciężko dojechać ,krętymi ,dziurawymi drogami plus brak parkingu ,tylko Kolej,Autobusy dadzą impuls w to inwestujcie.
Tylko Ełk i walczące o polskość patoSebiksy, nie mówiąc już o weteranach bitwy Pod Kebabem