Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Nietrzeźwy 21-latek jeździł osobowym audi między turystami wypoczywającymi nad wodą.
W sobotę (8.08) ok. godz. 17.30 oficer dyżurny w Olsztynie otrzymał telefoniczne zgłoszenie o tym, że po jednej z dzikich plaży nad Jeziorem Wulpińskim jeździ samochód, którego kierowca jest pod wpływem alkoholu. W rejon zgłoszenia natychmiast został skierowany policyjny patrol. Na miejscu interweniujący policjanci zostali poinformowani przez świadków, że pijany kierowca obecnie przebywa w wodzie. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna, robiąc tzw. bączki na plaży, jeździł samochodem osobowym między wypoczywającymi na kocach plażowiczami. Gdy się zatrzymał, z butelką piwa wszedł do wody.
Wskazany przez plażowiczów mężczyzna na widok umundurowanych policjantów zaczął zachowywać się wulgarnie. Oświadczył, że nie wyjdzie z jeziora, po czym zaczął odpływać od brzegu. Funkcjonariusze na interwencję wezwali strażaków z łodzią ratunkową. Kilkanaście minut później, niemal w ostatniej chwili, ratownicy wyciągnęli wyczerpanego mężczyznę z jeziora. Funkcjonariusze z uwagi na jego agresywne zachowanie podjęli decyzję o zatrzymaniu 21-latka.
Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie wykazało u mieszkańca powiatu olsztyńskiego prawie dwa promile alkoholu w organizmie. W trakcie interwencji okazało się również, że mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Mężczyzna był już wcześniej notowany m.in. za jazdę samochodem w sposób zagrażający innym osobom oraz kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu.
Teraz 21-latek odpowie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu odebranie uprawnień do kierowania, grzywna, kara 2 lat pozbawienia wolności, a także zakaz prowadzenia pojazdów.