Władze Olsztyna przygotowują grunt pod ambitny projekt rozwoju strefy gospodarczej, który zakłada wprowadzenie znaczących zmian w infrastrukturze technicznej oraz sieci drogowej miasta. Kluczowym elementem tego planu jest budowa tunelu, który połączy ulicę Zientary-Malewskiej z Lubelską, stając się pierwszą taką konstrukcją w Olsztynie. Celem jest usprawnienie komunikacji nie tylko w obrębie nowej strefy gospodarczej, ale także pomiędzy jej terenem a północną częścią miasta.
W kontekście rozwijającej się infrastruktury rozpatrywane są różne opcje na ułatwienie dostępu do przemysłowych części Olsztyna, w szczególności z ulicy Marii Zientary-Malewskiej oraz możliwie z ulicy Trackiej. Analizowane są dwa główne warianty: pierwszy zakłada budowę drogi o szerokości 6 metrów, która biegnąć będzie od istniejącego dojazdu do Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi od strony ulicy Lubelskiej przez wiadukt lub tunel nad lub pod torami kolejowymi do ulicy Zientary-Malewskiej. Drugi wariant przewiduje podobną budowę drogi, ale z wykorzystaniem istniejącego wiaduktu nad bocznicą kolejową, co miałoby połączyć ulicę Lubelską z ulicą Tracką.
W szczególności 65-metrowy tunel pod torami kolejowymi w pierwszym wariancie jest rozważany jako rozwiązanie, które może zminimalizować problemy z różnicami wysokości terenu. Z kolei drugi wariant, mimo wykorzystania już budowanego wiaduktu, napotyka na istotne ograniczenia, zwłaszcza w kontekście obsługi ruchu ciężarowego, co wynika z lokalizacji i konstrukcji skrzyżowania z ul. Tracką.
Planowane inwestycje mają na celu nie tylko poprawę dostępności i funkcjonalności nowej strefy gospodarczej, ale także zwiększenie atrakcyjności Olsztyna jako centrum biznesowego i przemysłowego. Ostateczny wybór rozwiązania będzie miał kluczowe znaczenie dla przyszłego rozwoju miasta i jego infrastruktury komunikacyjnej.
źródło: Gazeta Wyborcza, fot. UM Olsztyn
Brawo, bardzo dobry pomysł! 👍Ten tunel już sam w sobie spełni funkcję północno wschodniej obwodnicy Olsztyna i rozkorkuje mocno Zatorze, ważne jest tylko żeby był bliżej ul poprzecznej.
A w końcu powstanie kładka dla pieszych do dzielnicy przemysłowej i to za 10 lat. Znajdzie jakiś działkowiec w dziurawych skarpetach, przygłupi radny, stowarzyszenie święta lipa albo chroniona pijawka i po inwestycji.