Na najbliższe dwa miesiące 36-latek z powiatu olsztyńskiego, na którym ciążą poważne zarzuty kierowania gróźb karalnych, zostanie umieszczony za kratkami. Oskarżony jest on również o ignorowanie sądowego zakazu zbliżania się i kontaktowania z ofiarami, które już wcześniej doznały agresji. Dzięki interwencji policji przestępca został odizolowany i usłyszał zarzuty. W niedługim czasie stanie przed wymiarem sprawiedliwości, by odpowiedzieć za swoje czyny.
Do aresztowania doszło w sobotę, 27 stycznia 2024 roku. Według informacji policji mężczyzna w stanie silnego upojenia alkoholowego naruszył wyrok sądu, który zakazywał mu kontaktowania się i zbliżania do krewnych, z którymi mieszka po sąsiedzku. Pomimo sądowych zakazów rozpoczął awanturę, w trakcie której groził śmiercią domownikom. Jednego z nich miał zaatakować nożem. W obawie o własne życie i zdrowie pokrzywdzeni wezwali na miejsce służby ratunkowe. Policjanci, którzy niezwłocznie zareagowali na wezwanie, zatrzymali agresora. Badanie alkomatem wykazały ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Został on natychmiast przetransportowany do aresztu policyjnego. Sprawą zajęli się policjanci z Komisariatu Policji w Olsztynku. Funkcjonariusze na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 36-latkowi zarzuty. Okazało się także, że mężczyzna ma za sobą historię podobnych przestępstw, co kwalifikuje go jako recydywistę, za co grozi mu do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe wniosła o zastosowanie tymczasowego aresztu, na co przystał sąd.
źródło: KMP Olsztyn