W ciągu jednego dnia olsztyńscy policjanci zatrzymali dwóch braci za posiadanie narkotyków. Starszy z nich, 41-latek, został zatrzymany po tym, jak funkcjonariusze Wydziału Zabezpieczenia Miasta Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zauważyli jego nerwowe zachowanie podczas kontroli drogowej. Mężczyzna próbował ukryć w pączku dwa woreczki z amfetaminą.
Jego młodszy brat, 29-latek, wpadł nieco wcześniej tego samego dnia, gdy funkcjonariusze do walki z narkotykami zatrzymali go w pobliżu jego domu. Podczas przeszukania w mieszkaniu mężczyzny odnaleziono woreczki z marihuaną, amfetaminą, haszyszem oraz mefedronem, a łączna masa zabezpieczonych narkotyków wyniosła ponad 700 gramów. Substancje trafiły do dalszych badań laboratoryjnych.
Kolejnym przewinieniem braci było złamanie zakazu prowadzenia pojazdów pomimo sądowego zakazu. Co więcej, w związku z uzasadnionym podejrzeniem jazdy po spożyciu alkoholu, pobrano od nich krew do badań na obecność alkoholu w organizmie.
Ponadto starszy z braci ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Okazało się, że ma on do odbycia karę 47 dni pozbawienia wolności za niestosowanie się do wcześniej orzeczonych środków karnych.
Przestępstwo posiadania narkotyków niesie za sobą poważne konsekwencje. Młodszemu z braci, u którego znaleziono znaczne ilości narkotyków, grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast starszy z nich może spędzić za kratami do 3 lat. Ponadto bracia będą musieli odpowiedzieć za kierowanie samochodem wbrew zakazowi, co również jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat więzienia.
Jeden z braci, 29-latek, jest pod dozorem policyjnym i ma zakaz opuszczania kraju. Drugi z nich został tymczasowo aresztowany i spędzi najbliższe tygodnie za kratami.
Policja nie zamyka jednak sprawy i kontynuuje dochodzenie. Celem jest ustalenie, skąd bracia mieli narkotyki i dokąd miały one trafić, a to może oznaczać kolejne zatrzymania w tej sprawie.
źródło: KMP Olsztyn