3.1 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Jerzy Szmit oskarża „Gazetę Wyborczą” o zachęcanie do „nagonki” na PiS

OlsztynJerzy Szmit oskarża „Gazetę Wyborczą” o zachęcanie do „nagonki” na PiS

Były przewodniczący olsztyńskich struktur PiS uważa, że „Gazeta Wyborcza” w swoich artykułach zachęcała do „nagonki” na jego partię i popełniła dwa przestępstwa. Złożył zawiadomienie do prokuratury.

Były szef olsztyńskich struktur Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Szmit podczas zorganizowanej w czwartek 2 listopada konferencji poinformował o złożeniu do prokuratury pisma w sprawie „Gazety Wyborczej”. Polityk uważa, że dopuściła się ona dwóch przestępstw.

Artykuł „Gazety Wyborczej” złamał prawo?

Tak sądzi polityk PiS.

Artykuł „Państwu już dziękujemy. Ludzie dobrej zmiany PiS-u na Warmii i Mazurach mogą pakować walizki” ukazał się w „Gazecie Wyborczej” w poniedziałek 23 października. Jerzy Szmit uważa, że złamał prawo.

W złożonym w prokuraturze piśmie wskazał dwa paragrafy: art. 119 k.k., dotyczący stosowania groźby bezprawnej wobec grupy osób z powodu jej przynależności politycznej, oraz art. 257 k.k., dotyczący znieważenia grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości.

– „Gazeta Wyborcza” od wielu lat prowadzi niezgodną z artykułem 32. Konstytucji, prawem międzynarodowym, kodeksem karnym politykę poniżania, deprecjonowania, pozbawienia godności i podstawowych praw obywatelskich i ludzkich tych, których identyfikuje jako związanych z partią Prawo i Sprawiedliwość – mówił podczas konferencji cytowany przez portal olsztyn.com.pl Jerzy Szmit.

„Specjalne listy proskrypcyjne”

Polityk uważa, że redakcja „Gazety Wyborczej” posługuje się „kłamstwem, pomówieniami i manipulacjami”, prowadzi „kampanię złości i nienawiści”, której celem jest usunięcie z życia publicznego ludzi związanych z PiS. Powiedział także, że gazeta ma na celu wywieranie presji, usuwanie z pracy i piętnowanie, i robi to poprzez tworzenie „specjalnych list proskrypcyjnych”.

– Takie listy były sporządzane przez okupantów sowieckich i niemieckich, ludzi, którzy donosili okupantom, nazywano szmalcownikami. W roku 1968 rząd PRL powtórzył ten proceder, tym razem był on skierowany w stronę ludności żydowskiej, których zmuszano w ten sposób do opuszczenia Polski – mówił polityk podczas konferencji.

„Media nie mogą być narzędziem ucisku”

Jerzy Szmit obawia się, że „fala nienawiści” może dotrzeć także do rodzin i innych osób, mogących zostać przez czytelników „Gazety Wyborczej” uznanych za związanych z PiS.

– Media, jeżeli chcą się nazywać wolnymi, nie mogą być narzędziem ucisku, represji, deprecjonowania ludzi ze względu na przynależność, związki czy sympatie do legalnie działającej od ponad 20 lat partii politycznej – podsumował.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

6 KOMENTARZY

6 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Syc
8 listopada 2023 12:54

Panie kostropaty co pan powie w takim razie o TVP.

Głupi Piotrek
8 listopada 2023 13:11

Odizolujcie pisiora bo ma depresję

Polecane