Do izby wytrzeźwień trafiła pijana babcia, która miała zajmować się 1,5-rocznym wnuczkiem. O sprawie poinformował lokalną policję świadek, który zobaczył kobietę na jednym z przystanków autobusowych w Olsztynie. Okazało się, że 41-letnia kobieta miała ponad 3 promile alkoholu. Chłopiec po incydencie został przekazany pod opiekę swojego trzeźwego ojca. O całej sytuacji rozstrzygnie sąd rodzinny i nieletnich.
We wtorek, 26 września 2023 roku, oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o kobiecie, która mogła być nietrzeźwa. Jak doniósł zgłaszający, kobieta, która się chwiała i bełkotała, niosła na rękach małego chłopca. Świadek zareagował natychmiast, gdy kobieta chciała wsiąść z dzieckiem do autobusu.
Z relacji wynika, że kobieta stała się agresywna, gdy przechodzień usiłował interweniować. Wówczas na miejsce zdarzenia dojechała policja, która zajęła się nieodpowiedzialną kobietą. Chłopiec nie odniósł żadnych obrażeń i został przekazany trzeźwemu ojcu.
Kobieta trafiła do izby wytrzeźwień, gdzie zostało przeprowadzone badanie alkomatem. Potwierdziło ono, że 41-latka miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Zaraz po interwencji policjanci sporządzili dokumentację, która ma trafić do sądu rodzinnego.
Według informacji policji do sądu trafi materiał dowodowy i dokumentacja dotycząca całej sprawy. Na tej podstawie ocenione zostanie, czy nieodpowiedzialne zachowanie 41-latki naraziło jej wnuka na niebezpieczeństwo. Właściwa reakcja osoby postronnej to ostrzeżenie dla wszystkich, którzy zaniedbują swoje obowiązki wychowawcze i jasny sygnał, że społeczeństwo jest czujne i gotowe do reakcji.
źródło: KMP Olsztyn