W weekend 26-27 sierpnia, Olsztyn gościł liderów Konfederacji – Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena. Spotkanie, które zgromadziło około 10 tysięcy osób, odbyło się na placu Konstytucji 3 Maja, w sercu Starego Miasta. Było to wydarzenie otwarte dla wszystkich, chociaż wymagana była wcześniejsza rejestracja. Liderzy partii nie przyszli z pustymi rękami; przekonywali mieszkańców, że mają inny plan dla Polski, który warto wesprzeć w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
Za sprawą znanych postaci politycznych, takich jak Piotr Lisiecki, kandydat Konfederacji na Warmii i Mazurach, wydarzenie nabrało szczególnego znaczenia dla lokalnych społeczności. Szczególnie ważne były podniesione hasła, takie jak „Stop UE”, „Stop gender”, „Stop LGBT” i „Stop islamizacji Polski”.
Mówiono także o konkretnych rozwiązaniach i kierunkach działania partii. Krzysztof Bosak podkreślił, że spotkanie różniło się od wieców organizowanych przez inne ugrupowania, dodając, że Konfederacja ma „zupełnie inną wizję” dla Polski.
Duże zainteresowanie wydarzeniem
Spotkanie w Olsztynie było jednym z największych wydarzeń politycznych w mieście od czasu wyborów prezydenckich w 2020 roku. Na staromiejskiej scenie zebrała się liczna grupa, głównie młodych ludzi, którzy z zainteresowaniem śledzili prezentowane hasła i postulaty.
„Nie jesteśmy tu przypadkiem. Wybraliśmy Olsztyn, bo to miasto ma ogromny potencjał i wielu młodych ludzi, którzy są przyszłością tego kraju”, powiedział Sławomir Mentzen, zwracając się do zgromadzonej publiczności.
„Tak chcemy żyć” – hasło mobilizujące
Mocne i jednoznaczne hasła spotkały się z dużym zainteresowaniem zgromadzonych. Nie można też zapomnieć o widowiskowym charakterze wydarzenia, który przyciągnął uwagę nie tylko sympatyków Konfederacji, ale również tych, którzy są ciekawi nowych postaci i idei w polityce Polski.
Mentzen i Bosak nie zostawili mieszkańców z pustymi rękami – zamiast tego, użyli spotkania jako okazji do promowania swojego nowego hasła wyborczego: „Tak chcemy żyć”. Jest to jasny komunikat skierowany do wyborców, którzy mają dość status quo i szukają nowych rozwiązań.
niestety w polityce jest mało normalnych „partii” jakby tak zebrać parę rzeczy od nich wszystkich po trochu i zlepić w całość to by może coś z tego wyszło. Każda ma jakieś odchyły od normalności i się głosuje na mniejsze zło.
Pryszczaty 40latek i Pyzio z tiktoka – Ich wyborcy jeszcze sobie jajek dobrze umyć nie potrafią.