Nadmierna prędkość na drogach to ciągle bardzo poważny problem, który nie tylko stwarza ogromne niebezpieczeństwo, ale także potrafi przynieść kierowcom poważne konsekwencje. Przykładem mogą być dwaj kierowcy, którzy stracili prawa jazdy na 3 miesiące i otrzymali wysokie mandaty za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h.
Policjanci nieustannie przestrzegają przed takimi sytuacjami, ale mimo to nadal jest to najczęstsza przyczyna wypadków na drogach. Dodatkowo, warto pamiętać, że prócz niebezpieczeństwa, nadmierna prędkość może też istotnie utrudnić życie kierowcy, a także pustoszyć jego portfel.
Jednym z tych kierowców jest 46-latek, który stracił prawo jazdy na 3 miesiące i musi zapłacić 1500 złotych mandatu. Do sytuacji doszło w miejscowości Chruściele, gdzie notorycznie przekraczana jest dozwolona prędkość. Mieszkańcy zgłosili ten problem za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Tego dnia, 46-latek przekroczył prędkość o 53 km/h w obszarze zabudowanym.
Nie jest to jednak jedyny przypadek zatrzymania prawa jazdy za nadmierną prędkość w tym tygodniu. Kolejny kierowca, 33-latek z Ełku, został ukarany za prędkość 111 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Ten przypadek kosztował go prawo jazdy na 3 miesiące, 2000 złotych mandatu i nałożenie 14 punktów karnych.
Te sytuacje pokazują, jak duże mogą być konsekwencje nadmiernej prędkości, zarówno dla bezpieczeństwa na drogach jak i dla życia i portfela kierowcy. Policja nieustannie apeluje więc o przestrzeganie znaków drogowych i ograniczeń prędkości.
źródło: KPP Ełk