Policjantka z Olsztyna w czasie wolnym od służby interweniowała wobec 19-latka, który chciał targnąć się na swoje życie. Dzięki szybkiej reakcji policjantki nie doszło do tragedii. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.
Interwencja miała miejsce w czasie, gdy starsza posterunkowa Joanna Abramowicz, była w czasie wolnym od służby. Podczas spaceru policjantka zauważyła młodego mężczyznę siedzącego na barierach wiaduktu, a jego zachowanie sugerowało, że może chcieć targnąć się na swoje życie.
Funkcjonariuszka podjęła decyzję o interwencji, ściągając 19-latka z barierek i angażując do pomocy przechodnia. Następnie powiadomiła służby ratunkowe. Na miejsce skierowany został patrol, który udzielił mężczyźnie niezbędnej pomocy.
Dzięki szybkiej reakcji i rozmowie z 19-latkiem udało się zapobiec tragedii. Mężczyzna został następnie przekazany pod specjalistyczną opiekę medyczną.
Źródło: KMP w Olsztynie
Ja kilka lat temu również ściągnąłem z mostu w Radymnie potencjalnego skoczka. Rozmawiałem z nim ponad 20 minut ale spokojną rozmową i argumentami że trzeba żyć przekonałem go. Strasznie mi dziękował ze łzami w oczach i odwiozłem go do domu. Jak wracałem już sam po pracy to miałem ciarki na całym ciele i czułem taką dumę że uratowałem człowieka. I to w sumie było super doświadczenie. Wiem że ten człowiek żyje do dzisiaj i już nie pije…