Jarosław W. został skazany przez Sąd Rejonowy w Olsztynie za agresję drogową na S7 pomiędzy Ostródą a Olsztynkiem, gdzie zdarzyła się kolizja, a bezpieczeństwo na drodze zostało zagrożone przez jego złośliwe zajechanie na drogę i nagłe zahamowanie przed pojazdem. Sąd uznał kierowcę winnym i orzekł grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych, zakaz prowadzenia pojazdów na rok i dwa miesiące, a także pokrycie kosztów postępowania.
Szczegóły incydentu
W sierpniu 2022 r. kierowca volkswagena, Jarosław W., złośliwie zajechał drogę seatowi, w którym znajdowali się mężczyzna, kobieta i dziecko. Później gwałtownie zahamował, co spowodowało kolizję z pojazdem, który wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne bariery. Zdarzenie to prowadziło do poważnego zagrożenia dla ruchu drogowego na S7 między Ostródą a Olsztynkiem.
Konsekwencje dla kierowcy
Wyrok skazujący Jarosława W. na karę grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów oraz obciążenie go kosztami postępowania nie jest jeszcze prawomocny. Kierowca nie udzielił pomocy na miejscu zdarzenia, co również wpłynęło na wysokość kary. Dodatkowo, trudne było ustalenie tego, czy Jarosław W. kierował volkswagenem, który brał udział w kolizji na S7. Jarosław W. i jego adwokat nie stawili się na ogłoszenie wyroku.
Postępowanie w sprawie agresji drogowej
Zakończenie postępowania wykroczeniowego nie oznacza końca dochodzenia winy w kwestii “agresji drogowej” na S7. Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe prowadzi nadal odrębne postępowanie w sprawie przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Nikomu dotąd nie postawiono zarzutów w tej sprawie.
źródło: PAP
Jarosław W to ten pajac co doprowadził na drodze do wypadku. Widocznie nie tylko bierze doping ale jeszcze cos innego bo ma zryty baniak.
Śmieszny wyrok.
Pytanie kto gorszy? Prokurator czy sędzia