Zakład Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie podjął przełomową inicjatywę. Na nekropolii w Dywitach powstaną tzw. amerykańskie kwatery – ujednolicone pomniki.
– To rozwiązanie dla osób, które preferują styl bardziej ascetyczny, bez indywidualnego zdobnictwa – powiedział cytowany przez „Gazetę Wyborczą” dyrektor ZCK w Olsztynie Zbigniew Kot.
Chodzi o zatrzymanie rywalizacji o jak „najatrakcyjniejszy” pomnik. Dzięki powtarzalnej harmonii nekropolia będzie wyglądała estetycznie.
Jeden wzór pomników
Zaproponowano dwa możliwe rozmiary nagrobków: 1 na 1 metr oraz 0,6 na 0,6 metra.
– To nawiązanie do kwater na cmentarzach wojennych w USA, stąd potoczna nazwa tego typu projektów – tłumaczy dyrektor Zbigniew Kot, wyjaśniając, że mniejsze są przeznaczone dla jednej osoby, a większe będą służyć jako groby rodzinne.
Niezależnie od rozmiaru wszystkie są przeznaczone do pogrzebów w urnach, obecnie stanowiących w Olsztynie około 40 procent wszystkich pochówków.
Nagrobki będą miały jednakową formę, kwatery będą się różniły kolorem nagrobków i będą podzielone na dwie części z nagrobkami w dwóch rozmiarach. Łącznie powstaną trzy kwatery, utrzymane w jednorodnej stylistyce.
Jest już wykonawca kwater
Do przetargu przystąpiło dwóch wykonawców, wygrała oferta firmy „Paliszewscy” Usługi Cmentarne. Zdecydowały o tym cena nagrobka i okres gwarancji – będzie to pięć lat.
– Zdecydowaliśmy się na trzy rodzaje granitu wysokiej jakości: czarnego, szarego i brązowo-czerwonego. To nie są chińskie kamienie. To wytrzymały, nieodbarwiający się kamień o wysokim standardzie. Po konsultacjach uznaliśmy, że należy wykorzystać dobry materiał ze złóż, które będą dostępne jeszcze przez wiele lat – wyjaśnia Zbigniew Kot.
W planach jest powstanie około 1700 takich nagrobków na nekropolii na Dywitach, tyle mniej więcej w Olsztynie jest pogrzebów rocznie. Jeżeli pomysł spotka się z aprobatą, w przyszłości pojawią się kolejne.
Jak będą funkcjonować kwatery amerykańskie?
Pochówki będą wyłącznie urnowe, a konkretne miejsca będą przydzielane na bieżąco, nie będzie można ich rezerwować, aby zachować porządek. Według szacunków zarządcy cmentarza kwatera powinna się zapełnić w ciągu kilku lat.
Koszty będą takie same jak pochówków w innych miejscach na groby urnowe o takich samych rozmiarach, zgodne z cennikiem ZCK.
Koszt nagrobków będzie gwarantowany, ustalony w wyniku postępowania na wybór wykonawcy, który będzie miał możliwość w uzgodnieniu z zamawiającym waloryzować cenę w związku z inflacją. Nagrobki o wymiarach metr na metr będą kosztować: czarny – 5 250 złotych, szary i brązowy – 4 400 złotych; nagrobki o wymiarach 0,6 metra na 0,6 metra: czarny – 3 600 złotych, szary i brązowy – 2 600 złotych.
Gwarancja wyniesie 60 miesięcy.
Niebawem w Olsztynie powstanie też grobowiec zbiorowy dla kilkuset osób ze specjalną komorą, w której będą składowane urny, o czym będą informować zainstalowane na powierzchni tablice z nazwiskami.
źródło: Gazeta Wyborcza
Nareszcie. Skończy się kupowanie tysięcy zniczy po 5 dych za sztukę ,,aby tylko ludzie zobaczyli jaki jestem bogaty kurła… rodzina, ta wredna chytra ciotka i ta teściowa zobaczy, że tutaj byłem i wydałem kupę hajsu bo MNIE STAĆ ” rzucanie sztucznych kwiatów albo stawianie w k*rwę dużych sarkofagów wielkości kilku grobów.
Serio. To kupowanie tych wszystkich rzeczy na grób jest tylko na pokaz. Aby inni ludzie zazdrościli, aby ,,inni widzieli”.
Przecież jakby chodziło tylko o pamięć tego kogoś co tam leży w środku, zadumę, modlitwę za niego, to na każdym grobie leżałby JEDEN skromny znicz i nic więcej.
Szkoda ze tylko na urny.