W Olsztynie na sprzedaż wystawiono sporo różnego typu nieruchomości. Wystarczy zasoby portfel, aby nabyć coś interesującego.
Olsztyńskiemu rynkowi nieruchomości przyjrzeli się dziennikarze „Gazety Wyborczej”. Wzięli pod lupę obiekty użytkowe.
Jakie nieruchomości można kupić w Olsztynie?
Na przykład Hotel Manor zlokalizowany przy ulicy Kanarkowej. Choć nie jest to najnowszy budynek i z pewnością wymaga nakładów finansowych, stoi na atrakcyjnej, 0,86-hektarowej działce. Właściciel odstąpi go za 10 milionów złotych, jest to jedna z najdroższych lokalnych ofert.
Za taką samą cenę można nabyć salon Skody przy ulicy Partyzantów. Tutaj też dużym atutem jest położenie, dzięki czemu obiekt może zostać zaaranżowany na praktycznie dowolną działalność handlowo-usługową, jak klinika medyczna, hotel czy sklep sieciowy, tym bardziej że na tyłach budynku mieszczą się dodatkowe pomieszczenia, które można przeznaczyć na magazyn czy cele gospodarcze.
Na niektóre nieruchomości w Olsztynie od lat nie ma chętnych
Niektóre ogłoszenia widnieją w serwisach od kilku lat i nadal nie znajdują nabywców. To między innymi takie obiekty jak dawna Awangarda na Starym Mieście, za którą właściciel chce 5,9 miliona złotych, Inka (5,2 miliona złotych) albo zlokalizowany przy ulicy Partyzantów Młyn, wystawiony za 3,4 miliona złotych.
Nie ma również zainteresowania kilkoma dużymi zabytkowymi kamienicami, które także od lat czekają na nowego właściciela.
źróło: gazeta Wyborcza
A ten cwany ch*j ze Skody wykorzystuje ludzi daje im grosze a później salon sprzedaje za 10 baniek
W Olsztynie przydałby się porządny dom publiczny z ładnymi dziewczynami a nie starymi grzybiarami.