Olsztyńscy policjanci wspólnie z pracownikami sanepidu skontrolowali sklep mieszczący się przy ul. Jagiellońskiej, w którym – jak wynika z informacji mieszkańców miasta – mają być sprzedawane dopalacze. W wyniku kontroli zarekwirowano kilkadziesiąt opakowań różnych produktów. Szczegółowe badania dadzą odpowiedź, czy zawarte w nich substancje są ujęte w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii.
Podczas wspólnej akcji policjanci z Wydziału Narkotykowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie i inspektorzy sanepidu skontrolowali w Olsztynie sklep z wkładami do e-papierosów.
Funkcjonariusze mieli sygnały od mieszkańców, że w miejscu tym sprzedawane są szkodliwe dla zdrowia i życia tzw. dopalacze. W wyniku kontroli zarekwirowano blisko 40 opakowań różnych produktów. Zostaną one szczegółowo przebadane pod kątem zawartości substancji zabronionych i szkodliwych dla ludzi, występujących również w załączniku do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Przypomnijmy, że nowa, poprawiona i rozszerzona o 114 substancji ustawa obowiązuje od 1 lipca ubiegłego roku. Olsztyńscy policjanci i pracownicy sanepidu zapowiadają, że tego typu akcje będą kontynuowane.
Ale przeciez to sa rzeczy do robienia makiet o.O hehehehe
A po co coś z tym robić? Tego sie nie wytępi. Apeluję o zdrowy rozsądek i zniesienie kretyńskich zakazów marihuany, dopalaczy, czy innych narkotyków. Ludzie mają wolną wolę i jak nie chcą to nie wezmą. Nawet najbardziej represyjna władza nie sprawi, że coś się zmieni. Głupich nie sieją.