W miejscowości Kretowiny doszło do utonięcia 45-latki. Dryfujące na wodzie w jeziora Narie (około 15 metrów od brzegu) ciało zauważyli wczasowicze, którzy powiadomili służby. Kobietę wydobyli strażacy i prowadzili reanimacje. Trwają czynności z udziałem Prokuratora.
Jak podaje strona WM 998 wiele osób które były świadkami zdarzenia nagrywały wideo zamiast udzielić pomocy przed przyjazdem służb.
Przypominamy Art. 162. [Nieudzielenie pomocy]
“Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
No tak to pewnie ci znani warszawscy tiktokerzy i instagramerzy, dzisiejszej młodzieży wzorce. Inteligencja na najwyższym poziomie ktoś tonie to nagrajmy tiktoka.
Nikt niczego nie nagrywał. Byliśmy świadkami, nic nie dało się zrobić. Nie wiem skąd media mają takie informacje. Straszna tragedia i nikt nie był w stanie jej zapobiec