Policjant zawsze musi być w gotowości do działania, do szybkiego podjęcia słusznej decyzji. Tak jak policjanci z Olecka. Funkcjonariusze wracali z pokazu ratownictwa wodnego, w którym brali udział. Płynąc łodzią w pewnym momencie usłyszeli na jeziorze wołanie o pomoc…
W czwartek (07.07.2022r.) w Olecku na plaży „Skocznia” odbył się pokaz ratownictwa wodnego, w którym udział brali m.in. policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Olecku. Tam działania były zaplanowane. Wracając motorówką do slipu podjęli interwencję, której plan pokazu nie przewidywał. Płynąc usłyszeli dobiegające z oddali wołanie o pomoc. Szybko ustalili skąd dobiega dźwięk i natychmiast popłynęli łodzią w wytypowane miejsce. Tam zauważyli dwa kajaki i wołających o pomoc ludzi.
Okazało się, że byli to uczestnicy kolonii. W jednym kajaku znajdowało się dwóch nastoletnich chłopców, a w drugim ich opiekun. Chłopcy mieli problem ze sterownością, a dodatkowo brakowało im sił, by dopłynąć kajakiem do brzegu. Będący w drugim kajaku opiekun, nie miał możliwości w bezpieczny dla wszystkich sposób pomóc podopiecznym. Na dodatek dzieci były wystraszone i zziębnięte. Policjanci zareagowali błyskawicznie i zabrali młodych kajakarzy na pokład, a tam okryli ich swoimi mundurami. Chłopcy na szczęście nie potrzebowali pomocy medycznej. Zostali bezpieczne przetransportowani na brzeg. W rozmowie z policjantami opowiadali: „przez chwilę się baliśmy”.
Woda to żywioł, a przyroda potrafi zaskoczyć swoją nieprzewidywalnością i trudnościami, jakie trudno zaplanować. Dlatego pamiętajmy, żeby wybierając się np. na spływ kajakowy, mierzyć siły na zamiary i nie przeceniać własnych umiejetności. Zadbajmy tez o to, aby zawsze mieć przy sobie gotowy do użycia telefon komórkowy, by w chwili zwątpienia lub zagrożenia, móc z niego skorzystać.
Pamiętajmy też, że policjanci są po to, by chronić i pomagać. Dlatego nie straszmy dzieci policją i nie mówmy im, że „jak będziesz niegrzeczny, to policjant cię zabierze”. Uczmy dzieci, że gdy zobaczą policjanta, czy to na środku ulicy, w tłumie ludzi na rynku, czy na środku jeziora, to właśnie do niego pierwszego mają zwrócić się o pomoc, jeżeli taka będzie im potrzebna. Tak jak to miało miejsce w przypadku policjantów z KPP w Olecku.
źródło: KPP Olecko